Padfone X doczeka się swojego następcy? Hybryda, hybrydę pogania

zapowiedz padfone x2

Asus ma naprawdę niezłe tempo w tworzeniu swoich hybryd. Z drugiej strony ma tutaj nieograniczone możliwości, gdyż konkurencja nie kiwnęła palcem, aby zagrozić na tym polu tajwańskiej firmie. Dopiero co producent zaprezentował Padfone’a X pierwszej generacji, a już na horyzoncie pojawia się jego następca i to nie byle jaki. Ciekawe tylko czy zadebiutuje jeszcze w tym roku.

Jak zwykle na pierwszym planie mamy informatora świata „Tech” – @evleaks’a. Mam wrażenie, że pojawia się zawsze tam, gdzie wydarzy się coś ciekawego, a jego zdjęcia i przecieki są na wagę złota. Tym razem na swojej stronie umieścił krótki wpis na temat rozmów/dyskusji największego producenta urządzeń hybrydowych z amerykańskim operatorem AT&T. Według jego założeń obie firmy planują w najbliższym czasie wydanie kolejnej edycji świetnej hybrydy – Padfone X2. Urządzenie ma ponoć nosić kodową nazwę Unicorn, a na jego pokładzie zagości 64 bitowy Snapdragon 810. Smartfonowa część hybryda ma być dokowana w tablecie o przekątnej 10 cali. Cena, a także data premiery nie są jeszcze znane.

Jak na razie jest za wcześnie, by móc spekulować na temat tego urządzenia. Aczkolwiek wielu obserwatorów utrzymywało, że kolejna generacja Padfone’a będzie oparta o procesor Intela, który miał rzekomo zapewnić lepszą wydajność hybrydowego urządzenia. Ciężko też wyrażać opinię na temat 64 bitowego Snapdragona, ale Qualcomm nadrabia zaległości i szykuje przełom. Z drugiej strony wiadomo było, że to tylko kwestia czasu kiedy pojawią się wydajniejsze procesory. Wszystko teraz pozostaje w rękach Google, aby stworzyć zoptymalizowaną platformę pod takie układy. Jeśli przecieki sprawdzą się „X2” może być ciekawą propozycją. Jako alternatywa dla Windowsowych hybryd może stać się obiektem pożądania dla ludzi, którzy chcą mieć i tablet, i smartfon, ale nie potrzebują do tego platformy Microsoftu. Szkoda tylko, że Asus odszedł od idei pierwszej generacji Padfone’a i nie dostarcza dedykowanej stacji dokującej w postaci klawiatury. Takie rozwiązanie  – moim skromnym zdaniem – jest bardziej trafione.

Źródło: Tablet-news.com