Osobiste rekomendacje aplikacji po cichu debiutują w Google Play

Z Androida korzystam na co dzień od kilku miesięcy i bardzo go lubię, ale wciąż tęsknię za jakością aplikacji dla urządzeń z systemem iOS. Wiele z programów dostępnych w sklepie Google Play pozostawia wiele do życzenia – są brzydkie (szczególnie te pisane dla Androida 2.1 lub 2.2) i pełne paskudnych reklam. Jednakże odkąd na rynku zadebiutował Android 4.0 Ice Cream Sandwich z interfejsem aplikacji Holo, można dostrzec poprawę jakości programów zgłaszanych do Google Play. Dzięki Holo, są one piękne w swojej prostocie i idealnie komponują się z nakładką graficzną systemu. Cieszy mnie to, choć mam świadomość, że Google Play i Apple AppStore wciąż dzieli przepaść – szczególnie w kwestii aplikacji dla tabletów internetowych.

Google Play jest dobrym sklepem, którego aplikację mobilną lubię i cenię. Fakt, ma kilka błędów, które irytują – na przykład ciągłe wracanie do początku listy wyszukiwania po wybraniu jakieś pozycji – ale da się z nimi żyć. Dobrze jest widzieć, że Google nie ustaje w próbach poprawienia jakości i działania sklepu. Jedną z nowo wprowadzonych funkcji są osobiste rekomendacje, które po cichu zadebiutowały wczoraj po południu.

Sekcja „Wybrane dla Ciebie” na ekranie głównym sklepu oferuje, jak zapewne zdążyliście się domyślić, propozycje aplikacji, które mogą zainteresować przeglądającego. Ich portfolio wybierane jest na podstawie +1 zostawionych przez znajomych z Google+ oraz zainstalowanych na urządzeniu programów. Na przykład, mnie Google Play sugeruje Operę, ponieważ jest ona popularna wśród użytkowników przeglądarki Chrome. Funkcja ta nie jest niczym nowym w świecie urządzeń mobilnych – podobną, zwaną „Genius”, może pochwalić się Apple AppStore – ale jej pojawienie się w Google Play niewątpliwie będzie miało wpływ na przyjemność i efektywność przeglądania zawartości sklepu.

via Engadget