Pudełeczko z Oppo F5. Przyjrzyjcie się mu, bo pewnie OnePlus 5T będzie bardzo podobny

Oppo pojawia się u nas głównie w zestawieniach największych producentów smartfonów na świecie, ale urządzeń tego producenta w Polsce nie uświadczymy – chyba, że pojedyncze sztuki sprowadzone przez kupujących elektronikę w chińskich sklepach internetowych. W sieci pojawiły się zdjęcia niezaprezentowanego jeszcze modelu F5, który może mieć wiele wspólnego z OnePlusem 5T.

Pudełko z Oppo F5 ujawnia kilka szczegółów dotyczących wyglądu nowego smartfona Oppo. Widać na nim ewidentnie, jak duży ekran o proporcjach 18:9 rozgościł się na przednim panelu smartfona. Da się też zauważyć pojedynczą przednią kamerkę ponad nim. Z tyłu zaś mamy główną kamerę, lampę błyskową oraz czytnik linii papilarnych o dziwnym, owalnym kształcie. Cóż, producent najwyraźniej chce jakoś się wyróżnić z tłumu.

Oprócz zdjęcia pudełka, wyciekł też render przedstawiający fragment Oppo F5 (na grafice głównej). Dorzucę do tego jeszcze kilka zdjęć tego sprzętu oraz datę jego premiery – będzie to 26 października.

Dlaczego o tym wspominamy? Może się okazać, że z projektu Oppo F5 może sporo zapożyczyć sobie OnePlus 5T. Zarówno Oppo jak i OnePlus należą do jednej firmy-matki, BBK Electronics. Podlegli jej producenci swobodnie przekazują sobie informacje, a czasem ma się wrażenie, że wręcz kopiują pewne pomysły od siebie nawzajem.

OnePlus 5T z przecieku sprzed dwóch tygodni jest bardzo podobny do tego, co możemy zobaczyć na powyższych zdjęciach. W kilku aspektach OP 5T będzie na pewno różnił się od Oppo – nie ma opcji, żeby OnePlus pozwolił sobie na zastosowanie pojedynczego aparatu. Nie wyobrażam sobie też, żeby pojawił się w nim owalny czytnik linii papilarnych.

Koniec końców Oppo F5 jest raczej wskazówką, pokazującą w którą stronę pójdzie OnePlus, jeśli chodzi o wzornictwo – ostatnie, czego bym się spodziewał, to to, żeby producent skopiował wygląd Oppo 1:1.

Jeśli chodzi o Oppo, to wszystko stanie się jasne 26 października. Kiedy zaś premiera OnePlusa 5T? To może wiedzieć już tylko Carl Pei, szef firmy. Ostatnio na temat nowego flagowca firmy pojawia się tyle przecieków, że trudno oszacować, które z nich są prawdopodobne, a które nie.

 

źródło: AndroidPure (1), (2)