Nakładki Xiaomi i OnePlus mają masę zwolenników, ale większość użytkowników i tak woli czystego Androida

Zarówno MIUI Xiaomi, jak i OxygenOS OnePlusa mają opinię jednych z najlepszych, autorskich interfejsów. Tym bardziej zaskakujące jest więc, że mimo to, większość użytkowników deklaruje, iż i tak woli… czystego Androida.

Wszystko zaczęło się od ankiety, jaką na swoim oficjalnym profilu na Twitterze stworzyło Xiaomi. Producent zapytał w niej, czy lepsze jest MIUI 9, czy Android One. Najwyraźniej jednak nie spodziewał się, że to nie jego, wychwalany pod niebiosa przez fanów, autorski interfejs, a czysty Android będzie cieszył się większą popularnością. W akcie desperacji ankietę usunięto jeszcze przed zakończeniem zbierania głosów, ale w sieci i tak wylądował screen, na którym widać, kto wyszedł z tego pojedynku zwycięsko.

Fot za: Raju PP (Twitter)

Osobiście uważam, że Xiaomi źle postąpiło, usuwając ankietę ze swojego profilu. Moim zdaniem nie była to aż taka ujma na honorze, chociaż – jak widać – producent nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Mleko się jednak rozlało. Co ciekawe, najwidoczniej cała historia zainspirowała jednego z konkurentów, a dokładniej OnePlusa. Pracujący dla tej firmy Szymon Kopeć zdecydował się bowiem stworzyć identyczną ankietę.

Zapytał on, co preferują użytkownicy: OxygenOS czy czystego Androida. Jak się już zapewne domyślacie, zwyciężyła ta druga odpowiedź. W przeciwieństwie jednak do Xiaomi, Szymon Kopeć nie usunął ankiety, kiedy sprawy przybrały niekorzystny dla OnePlusa obrót. Co więcej, po jej zakończeniu podziękował wszystkim za oddane głosy (było ich ponad 10 tysięcy) oraz za wszystkie opinie, zarówno te pozytywne, jak i negatywne.

fot. @szymonkopec

Nie wiadomo, czy Szymon Kopeć spodziewał się takiego rozstrzygnięcia, czy wierzył, że w jego ankiecie wygra OxygenOS, czym utarłby nosa Xiaomi. Mimo wszystko należy docenić, że nie popełnił błędu swojego rywala i wyszedł z całej sytuacji z twarzą.

Co wolisz: nakładkę producenta czy czystego Androida?

*Na zdjęciu tytułowym OnePlus 5T (pod linkiem znajdziecie jego recenzję, przygotowaną przez Anię Korczak)

Źródło: @szymonkopec