Nie lubię coverów i szkieł hartowanych. Z jakiego smartfona powinienem korzystać? Według tego testu, z OnePlus 6

OnePlus 6 to jeden z najbardziej wyczekiwanych smartfonów tego roku. Przeczytałem wiele opinii na jego temat i ciężko stwierdzić, czy entuzjaści marki są zadowoleni, czy nie. Zadowoleni na pewno powinni być jednak ci, którzy szukają wytrzymałego sprzętu.

OnePlus 6 został przetestowany pod kątem wytrzymałości na popularnym kanale JerryRigEverything. Jak najnowszy flagowiec Chińczyków sobie poradził? Moim zdaniem lepiej niż dobrze. Ale zacznijmy od początku.

Test rozpoczął się od sprawdzenia szkła na przodzie pod kątem odporności na zarysowania. Te pojawiły się na poziomie 6., co jest typowe, jeśli chodzi o szkła stosowane w smartfonach. Muszę też wspomnieć o tym, że głośnik do rozmów głosowych pod naciskiem nożyka nawet się nie zarysował. Nie inaczej sytuacja wyglądała również i na tyle urządzenia.

Plecki pokryto szkłem i pomimo tego, że w OnePlus 6 nie uświadczymy bezprzewodowego ładowania, co wiele osób zdziwiło, materiał ten jest bardzo wytrzymały. Pomimo próby zarysowania nożykiem, na szkle nie powstała ani jedna rysa. Podobnie jest w przypadku szyby, pokrywającej dwa główne aparaty fotograficzne. Ramka urządzenia, co jest typowe wśród flagowców, została wykonana z aluminium. Oczywiście, jest ono w pewnym stopniu wytrzymałe, jednak pod naciskiem ostrza łatwo się rysuje.

Co to oznacza dla przyszłych właścicieli? Zakładając, że żaden z nich nie będzie chciał rysować swojego smartfona nożem, OnePlus 6 powinien być w większości przypadków odporny na zarysowania przez drobinki. Sprzęt nie powinien również poddać się kluczom, które mogłyby się znaleźć w tej samej kieszeni. Niestety, przy nawet niegroźnym upadku, aluminium znajdujące się na ramkach urządzenia może się zarysować. Oczywiście, większość zależy tutaj od okoliczności i szczęścia.

Czas na nieco bardziej ekstremalne testy. Na pierwszy ogień poszedł test przypalania ekranu płomieniem zapalniczki. Osiągnięty efekt był jednak spodziewany, gdyż pod wpływem wysokiej temperatury piksele zaczęły się po prostu wypalać, co jest typowe dla matrycy typu AMOLED. Przejdźmy więc do testu wyginania, bowiem smartfon przeszedł go na czwórkę z plusem. W odróżnieniu od Huawei P20 Pro, na OnePlus 6 nie powstały żadne pęknięcia, ani uszkodzenia. Czemu więc czwórka z plusem, a nie piątka? Otóż sprzęt ten wygiął się bardziej niż spodziewał się tego Zack – autor filmu.

Muszę też wspomnieć o tym, że OnePlus 6 jest wodoodporny, ale ta odporność nie została potwierdzona żadnym certyfikatem. Wiele osób zwróciło na to uwagę i osobiście również uważam to za spore niedopatrzenie.

Dlaczego więc OnePlus 6 to urządzenie idealne dla mnie? Otóż ja wręcz nienawidzę „ubierać” smartfona w case i szkło hartowane. Takie traktowanie niezbyt pozytywnie odbiło się na mojej Pedziewiątce, bowiem łatwo na niej zauważyć zarysowania i obicia metalu, jak i drobne rysy na ekranie. Myślę, że OnePlus 6 poradziłby sobie z moją eksploatacją o wiele lepiej.

Polecamy również:

https://www.tabletowo.pl/2018/05/16/oneplus-6-oneplus-5t-porownanie-parametrow/

Źródło: JerryRigEverything