fot. Pixabay

HTC wraca do korzeni i popełni ten sam błąd, za który wielokrotnie mu się oberwało

Może wynika to z różnic kulturowych, ale za Chiny Ludowe nie jestem w stanie zrozumieć polityki HTC. Bo kiedy wydaje się, że firma w końcu – mówiąc kolokwialnie – „się ogarnęła”, to na horyzoncie pojawia się sprzęt, który jest niczym innym, jak powrotem do nieszczególnie przez większość lubianych korzeni.

Sporo z Was zapewne doskonale pamięta, jak jeszcze kilka lat temu zachowywało się HTC. Tajwańczycy wypuszczali mnóstwo modeli, w dużej części bardzo podobnych do siebie, a do tego montowali przestarzałe procesory. I to wszystko okraszając całkowicie nieatrakcyjną ceną.

Te czasy bezpowrotnie minęły i HTC w końcu znalazło pomysł na siebie. A przynajmniej tak się wydawało. Właśnie jednak okazuje się, że Tajwańczycy ponownie zdecydują się na krok, za który wielokrotnie im się oberwało. W bazie Bluetooth SIG dostrzeżono bowiem nowy smartfon, wyposażony w procesor, stosowany powszechnie przez producentów dawno temu.

Mowa o układzie Qualcomm Snapdragon 435, który swoją premierę miał w 2016 roku. Dla przypomnienia, jednostka ta składa się z ośmiu rdzeni ARM Cortex-A53 oraz grafiki Adreno 505 i produkowana jest z wykorzystaniem 28-nm procesu technologicznego.

Na razie nie wiadomo, jak będzie nazywał się przywoływany smartfon, ale z dużym prawdopodobieństwem dołączy do serii Desire. I chociaż zaoferuje on wyższą wydajność niż model Desire 12 z MediaTekiem MT6739, to mimo wszystko (przynajmniej mnie) nie napawa optymizmem, że HTC zastosuje tę właśnie jednostkę.

Z drugiej strony nie będzie to aż tak absurdalnym posunięciem, jak wsadzenie przez Samsunga Snadpragona 425 do Galaxy J6+ i Galaxy J4+. Mimo wszystko nie przestaje mnie zadziwiać, dlaczego producenci sięgają po tak stare procesory, podczas gdy mają do dyspozycji o wiele bardziej zaawansowane jednostki – w tym przypadku choćby Snapdragona 439 (8x ARM Cortex-A53 do 1,95 GHz; 12 nm). Kluczem może tu być jednak cena i to by wiele wyjaśniało…

*Na zdjęciu tytułowym HTC Desire 10 Lifestyle (pod linkiem znajdziecie jego recenzję, przygotowaną przez Krzyśka)

Źródło: Bluetooth SIG przez Nashville Chatters