Nowy Shield TV – NVIDIA zaskakuje, dzisiaj premiera nie jednego, a dwóch Shieldów. Mamy polskie ceny!

Nvidia Shield TV towarzyszy mojemu centrum domowej rozrywki od dość dawna. Zastanawiałem się czy od premiery w 2015 pojawi się nowe urządzenie i, ku mojemu zaskoczeniu, nastąpiło to jak grom z jasnego nieba – w zeszłym tygodniu miałem okazję wyjechać na specjalne zaproszenie do siedziby Nvidii w Monachium (jako jedyny dziennikarz z Polski!) i przekonać się na własnej skórze, co oferuje nam nie jedno, a dwa nowe urządzenia! Ten tekst jest po części przedstawieniem specyfikacji technicznej nowości od Nvidii, moich własnych przemyśleń oraz, co najważniejsze, wyjawię wam cenę, z jaką zadebiutują na polskim rynku. Gotowi?

Co oferują nowe urządzenia?

Czas rozwiać wszelkie spekulacje i domysły, obserwowałem co działo się w Internecie przez ostatnich kilka dni i muszę przyznać, że tym razem “przecieki” były dość trafne. Zacznę od tego, że trzeba rozdzielić te produkty na 2 części, różnice są raczej subtelne – ale jednak jest jedna która ma olbrzymie znaczenie dla konsumenta końcowego.

Specyfikacja Nvidia Shield TV:

Specyfikacja Nvidia Shield TV Pro:

Najistotniejsza różnica, jaka jest pomiędzy tymi dwoma urządzeniami, to ilość zastosowanej pamięci RAM (2 GB dla wersji standardowej oraz 3 GB dla wersji Pro), ilość pamięci wewnętrznej (8 GB dla wersji standardowej oraz 16 GB dla wersji Pro) oraz najistotniejsza różnica – tylko wersja Pro ma wejścia USB 3.0. Dlaczego tak jest? O tym w podsumowaniu.

Piękno skrywa się nie tylko wewnątrz

Nie wyobrażacie sobie mojego zdziwienia, gdy po raz pierwszy ujrzałem wersję standardową – w niczym nie przypominała urządzenia, które dumnie towarzyszy mojemu telewizorowi. Walcowata bryła, niewiele większa od pilota (o tym będzie osobny segment), z organiczną ilością portów – jednym słowem, czysty minimalizm, zamknięty w czarnej matowej bryle (może się podobać).

Nowy pilot – nowe możliwości

Ponowne zaskoczenie, w nasze ręce Nvidia oddaje czy to do wersji standardowej czy Pro, całkowicie odświeżony nowy kontroler (raczej powinienem nazywać go pilotem – kontroler ma swoje zastosowanie, ale w bogatszej edycji).

A co w nim nowego?

4K HDR?

Nowe podzespoły to i nowe możliwości. Shield TV w wersji podstawowej, jak i Pro, został wyposażony w Nvidia Tegra X1 + oraz… sztuczną inteligencję.

Co to daje konsumentowi? Shield przeskalowuje wideo HD do 4K, wykorzystując moc sztucznej inteligencji, co w rezultacie zapewnia wyraźniejszy obraz wideo, wzbogacony do rozdzielczości 4K w czasie rzeczywistym. Najlepsze jest to, że testowałem to na przykładzie… YouTube’a, gdzie po materiałach nagranych w formacie HD czy Full HD było widać ogromny przeskok jakości.

Obraz. Dźwięk. Popcorn

Nowa rodzina Shield TV została wyposażona w obsługę dekodowania Dolby Vision i Dolby Atmos. A co to takiego i po co to komu?

Dolby Vision – przekształcanie rozrywki dzięki ultra-żywemu obrazowaniu – niesamowita jasność, kontrast, kolor oraz szczegóły, które ożywiają filmy. Uwielbiam tłumaczenia niektórych funkcji – z tego, co tutaj przeczytaliście, możecie wywnioskować że z melodramatu Dolby Vision stworzy kino akcji… niestety muszę wyprowadzić was z tego błędu. Dolby Vision to po prostu funkcja, która “ożywia obraz” – mówiąc po polsku, dodaje kolorów, gdzie ich brakuje oraz powoduje, że czerń jest bardziej czarna – wizualnie obraz jest bardziej realistyczny.

Dolby Atmos – zamienia płytki dźwięk na dźwięk przestrzenny. Mówiąc prostym językiem – Dolby Atmos urealnia doznania muzyczne, które doświadczamy podczas oglądania filmów czy słuchania muzyki (bardzo, ale to bardzo dobrze działa to z zestawem kina domowego w standardzie 5.1 albo 7.1 – szczerze polecam).

Mam nadzieję, że w sposób zrozumiały przybliżyłem ten temat, a najważniejsze jest to, że Nvidia Shield TV wspiera najnowsze technologie przekazywania obrazu i dźwięku (czyli właśnie Dolby Vision i Dolby Atmos), co powoduje, że małe urządzenie jest w stanie zapewnić nam jeszcze lepszą imersję z filmem.

Shield to też narzędzie do grania

Jeśli chodzi o gry, to można powiedzieć, że Shield TV jest samodzielną „konsolą”. A dlaczego? Granie za pomocą pilota mija się z celem, ale producent pomyślał i o tym – prócz możliwości zakupu dedykowanego kontrolera, możemy podłączyć do urządzenia pady z innych konsol – jakich? O tym dowiecie się niedługo po moim „gamingowym” teście.

Póki co wiele na ten temat powiedzieć nie mogę, bo miałem możliwość grania na Shieldzie Pro tylko kilka minut, ale z pełną świadomością i odpowiedzialnością stwierdzam, że dzięki usłudze Nvidia GameStream, można zagrać np. w Fortnite w rozdzielczości 4K HDR (w ilu klatkach – nie wypowiem się, bo nie widziałem, ale gra działała płynnie bez większych opóźnień). Tak czy inaczej – ma to sens.

Nvidia Shield TV Pro

Asystent głosowy w twoim TV

I to jest dobra informacja – Nvidia Shield TV w wersji podstawowej, jak i Pro, obsługują Alexę od Amazonu, jak i Google Asystenta! Najważniejsze pytanie w jakim języku? Podczas mojego pobytu w siedzibie Nvidii w Monachium miałem możliwość porozmawiać z asystentem Google tylko i wyłącznie w języku niemieckim, jak i angielskim, ale wszystko idzie w dobrym kierunku, by był wspierany również język polski, myślę, że w tym wypadku wystarczy tylko poczekać.

Cena, Price, Preis, Hinta

Nadeszła pora by ujawnić to na co wielu czekało, jaka będzie oficjalna cena Nvidia Shield TV oraz Nvidia Shield TV Pro w Polsce.

Nvidia Shield TV

Które urządzenie dla kogo?

I w tym momencie wrócę do początkowego pytania – a raczej postaram się na nie odpowiedzieć po swoich obserwacjach.

Nvidia Shield TV Pro jest produktem, który plasuje się na pozycji domowej konsoli. Dzięki usłudze Nvidia GameStream mamy możliwość zagłębić się w wirtualną rozrywkę, jednocześnie cieszyć się możliwościami, jakie daje nam po prostu Shield TV.

Inaczej wygląda sprawa z podstawową wersją Nvidia Shield TV. Na początku myślałem, że jest to urządzenie “wykastrowane”, pozbawione tego, co w Shieldzie kochałem najbardziej, czyli gamingu.

Shield TV z pilotem w mojej dłoni. Tak, to cały zestaw :)

Jednak po krótkim namyśle zdałem sobie sprawę, jak bardzo się myliłem – to jest produkt właśnie dla kogoś takiego, jak ja. Podróżnika, człowieka, którego więcej nie ma w domu niż jest.
Małe, kompaktowe rozmiary, niska waga oraz niezłe funkcje powodują, że swoje centrum rozrywki możesz zabrać ze sobą w… kieszeni w podróż po całym świecie. Pełen zestaw to tak naprawdę pilot, Shield TV i kabel…

Wiem, że zaraz pojawią się komentarze, że w tych czasach mamy laptopy, telefony – wszystkie funkcje w jednym, etc. Ale pomyślcie o tym, że jedziecie do hotelu/stancji… gdziekolwiek, gdzie jest TV i w kilka sekund jesteście w stanie przerobić sprzęt na miejscu w swoje osobiste kino domowe – i to jest to, co mnie do tego maluszka przekonuje.

Mam nadzieję, że Nvidia zwojuje rynek za pomocą tych dwóch nowych urządzeń, bo potencjał jest spory – mi pozostaje już teraz tylko obserwować i trzymać kciuki.

Exit mobile version