Nowy Chrome 72 może odrobinę wpłynąć na sposób, w jaki przeglądasz internet na smartfonie

Minęły już prawie dwa miesiące od premiery Chrome 71, więc chyba najwyższy czas, by Google pokazało, co przez ten czas udało się poprawić w najpopularniejszej przeglądarce internetowej w naszej części świata. Zmiany nie przypominają trzęsienia ziemi, ale mogą okazać się praktyczne.

Jedną z podstawowych komend, jakie wydajemy przeglądarce na smartfonie, jest powrót do poprzedniej wyświetlanej strony. I o ile chodzi o cofnięcie się o jedną stronę, systemowy przycisk cofania nadaje się do tego znakomicie. Gorzej jest, gdy chcemy przejść wstecz o kilka wyświetleń – wtedy trzeba przygotować się na kilkukrotne przeskakiwanie między otwartymi ostatnio witrynami.

Chrome 72 radzi sobie z tym, oferując po dłuższym przyciśnięciu klawisza wstecz, podgląd ostatnio otwartych stron na bieżącej karcie. Tak samo działa to w wersji desktopowej Chrome. To mały dodatek, ale zdecydowanie dobrze, że znalazł się w nowej wersji przeglądarki Google na smartfony.

(fot. Android Police)

Google swego czasu na poważnie zastanawiało się nad przerzuceniem paska adresu do dolnej części wyświetlanej strony. Firmie zabrakło chyba jeszcze odwagi, żeby wprowadzić tę opcję w najnowszej wersji przeglądarki, i nie wiadomo, czy kiedykolwiek do niej trafi, ale jeśli ktoś chce skorzystać z pewnego półśrodka, to jest to możliwe. To, co kiedyś nazywało się Google Duplex, teraz może zadziałać jako Chrome Duet. 

Pasek adresu u dołu Chrome’a włączymy przechodząc na stronę chrome://flags i wpisując w pole wyszukiwania  „chrome-duet”. Powinien pojawić się przełącznik, który umożliwi działanie dolnego paska z przyciskami nawigacji i menedżerem otwartych kart. Szkoda, że pasek adresu nadal pozostaje wtedy u góry (przynajmniej u mnie).

Chrome 72 został także wzbogacony o pokaźny pakiet zmian dotyczących naszego bezpieczeństwa podczas otwierania stron internetowych. Niektóre będą aktywne dopiero w kolejnej wersji przeglądarki, na przykład logowanie poprzez Windows Hello.

Do mnie aktualizacja Chrome’a jeszcze nie dotarła, ale to zapewne kwestia jednego dnia lub dwóch. Dla niecierpliwych – można pobrać plik APK, żeby zainstalować przeglądarkę w najnowszej wersji na Androida, bez czekania na zmiany ze strony sklepu Google Play.

 

źródło: Android Police