Nikt nie chce kupić Twittera? Google i Disney się wycofują

Według ostatnich informacji, Twitter planuje sprzedać swoją platformę społecznościową. Zainteresowanie okazało podobno kilka wielkich firm technologicznych, w tym Google czy Microsoft, ale też konsorcjum Disneya. Towarzystwo to powoli opuszczają kolejni potencjalni nabywcy. Kto pozostał?

Zgodnie ze sprawozdaniami napływającymi od osób blisko związanych ze sprawą, Google aktualnie nie ma w planie składać żadnych ofert Twitterowi. Dotąd wydawało się, że właściciel najpopularniejszej przeglądarki internetowej będzie konkurować z innymi o przejęcie Twittera. Okazuje się jednak, że nie za bardzo jest z kim.

Mało prawdopodobne, żeby Apple lub Microsoft zdecydowali się na zaproponowanie własnych cen zakupu. Zresztą, jedna z osób z Apple, zaznajomionych z tematem, stwierdziła, że Twitter musiałby „zmniejszyć swoje oczekiwania”, jeśli chodzi o napływ ofert od technologicznych gigantów. Możliwe, że obecni właściciele zbyt wysoko przeceniają wartość swojego biznesu, stąd zainteresowanie największych graczy na arenie oprogramowania nie osiąga spodziewanych rozmiarów.

Na pewno sprawa interesuje media i giełdę. Po rozpowszechnieniu się informacji, że do rzekomych interesantów przejęcia społecznościówki dołącza Disney, akcje Twittera lekko drgnęły. Oczywiście inwestorzy i maklerzy nie przegapiliby tak sporego ruchu na rynku. Rosnący szum wokół sprawy poskutkował postawieniem jeszcze większej ilości pytajników.

Cóż, jak wynika z wypowiedzi ludzi związanych z finansami Disneya, firma nie zamierza się wychylać i nie złoży oferty kupna Twittera. W kręgu zainteresowanych pozostaje jedynie Salesforce – firma zajmująca się między innymi oprogramowaniem w chmurze i pracą programów giełdowych – i w tym kręgu tkwi jako jedyna. Z drugiej strony, prezes Salesforge, Marc Benioff, udzielając wczoraj wywiadu dla telewizji CNBC odmówił komentarza w sprawie przejęcia Twittera przez jego firmę. Czy to oznacza, że naprawdę nikt nie zechce podjąć się kupna tej platformy?

Twitter planował przeprowadzić proces sprzedaży pod koniec października. To chyba jedyna pewna informacja w tej sprawie. Jakkolwiek będzie – niebawem dowiemy się, czy ktoś zdecyduje się przejąć „niebieskiego wróbla”.

Po opublikowaniu informacji dotyczących braku zainteresowania ofertą ze strony Disneya, akcje Twittera zanotowały spore, 9 procentowe spadki. Czyli jakby wszystko wróciło do normy ;)

 

źródło: recode 1, 2