Tak, moi mili. Nowy Nexus 7 jest świetny. I mówi Wam to zwolenniczka większych (niż 7″) tabletów. Kilka godzin temu miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu prasowym Asusa, zorganizowanym w warszawskich Złotych Tarasach, na którym wreszcie poznałam oficjalne informacje dotyczące dostępności i cen tego produktu. I, co najważniejsze, wyrwałam jeden egzemplarz do testów. I, póki co, jestem nim zachwycona. Pierwsze wrażenie: dla mnie bomba! Świetny ekran – żyleta, szybki i wydajny procesor, doskonała jakość wykonania… Tylko po co te szerokie ramki nad i pod ekranem? Trzeba się do czegoś przyczepić :)
Nexus 7 w zeszłym roku wyznaczył trendy na rynku – czterordzeniowy procesor, ekran o – na tamtą chwilę – wysokiej rozdzielczości i najnowsza wersja systemu, a to wszystko połączone z niską ceną – do tego dąży coraz więcej producentów. Ale żadnemu wciąż nie udało się tego osiągnąć w takim stopniu, jak Asusowi z Google. Kilka tygodni temu firmy pokazały, że można stworzyć jeszcze lepszy produkt i sprzedawać go wciąż za niewielkie – jak za oferowane parametry – pieniądze. Za tysiąc złotych otrzymujemy sprzęt z ekranem Full HD, mocnym, czterordzeniowym procesorem oraz najnowszą wersją systemu Android (pełna specyfikacja: tutaj). Czego chcieć więcej?
I, co najważniejsze i należy mieć na uwagę, Nexus 7 wciąż jest bardzo dobrym tabletem. Zwłaszcza teraz, gdy jego ceny spadły po premierze jego następcy. Te kształtują się następująco:
– 16GB WiFi: 799 złotych,
– 32GB WiFi: 999 złotych,
– 32GB 3G: 1199 złotych.
Przejdźmy jednak do tego, co interesuje nas najbardziej – ceny i dostępność nowego Nexa 7. Przedsprzedaż w polskich sklepach ruszy 2 września, natomiast wysyłka urządzeń rozpocznie się w połowie września. Wtedy też będzie można bez większych problemów kupić sprzęt w sklepach z elektroniką (chyba że zbyt szybko zniknie z półek ;)).
Ceny nowego Nexus 7… Moim zdaniem bardzo przyzwoite. Proszę:
– 16GB WiFi: 999 złotych,
– 32GB WiFi: 1199 złotych,
– 32GB LTE: 1499 złotych.
Jak wspomniałam, jeden egzemplarz nowego Nexusa 7 (32GB LTE) trafił w me ręce. Jego recenzja z pewnością pojawi się na łamach Tabletowo.pl przed moim wyjazdem na IFA 2013 do Berlina (a wyjeżdżam czwartego września) – update: postaram się opublikować recenzję do końca dnia 4 września, jeśli się nie wyrobię – będzie dzień później, przepraszam. Jeśli macie jakieś pytania – śmiało!
Zdjęcie robione telefonem w nieciekawych warunkach oświetleniowych. W rzeczywistości tablet prezentuje się o wiele lepiej ;)