Brytyjski koncern samochodowy Lotus zapowiedział, że 16 lipca ujawni swoją pierwszą w historii elektryczną maszynę. Przedsiębiorstwo zostawiło nas z zapowiedzią i z niczym więcej. Nie znamy ceny, parametrów i dokładnych szczegółów.
Tak, przedstawiciele koncernu mówili o hiperaucie, a nie aucie. Czym różni się taki pojazd od tradycyjnie nam znanego? Jest piekielnie drogi, a parametry mają zwalić z nóg największych motoryzacyjnych koneserów. To wszystko należy uzyskać przy stosunkowo niskim nakładzie. Brytyjczycy rzucają się tym samym na głęboką wodę. Czy nie jest to zbyt ryzykowne zagranie zważając na to, że model ten będzie ich pierwszym z napędem elektrycznym? A może to zwykłe zagranie marketingowe, mające za zadanie skierować oczy całego świata na Lotus?
Co już wiemy? Wiemy, że pojazd wkroczy na rynek ochrzczony jako Type-130. Liczba nie jest przypadkiem – właśnie tyle hiperaut opuści linię produkcyjną. Mamy do czynienia z kolejnym zagraniem – edycją limitowaną, którą kochają wszyscy pasjonaci. Ale, niestety, chyba nie mamy co liczyć na nabycie sztuki do swojego garażu. Przedstawiciele przedsiębiorstwa ujawnili, że kilkuset klientów już zgłosiło swoją chęć nabycia modelu.
Pierwszą skromną zapowiedź otrzymaliśmy w kwietniu tego roku na targach motoryzacyjnych w Szanghaju. Obecnie na przystawkę podano mediom, że samochód został wykonany z innowacyjnych materiałów, lakier kryjący maszynę jest zachwycający, a silnik dość cichy. Rzadko stosowane dotąd materiały mają za zadanie obniżyć wagę auta, by mogło wpaść na tor wyścigowy i bez skrupułów pokonać przeciwników.
Koncern zostawił miłośników czterech kółek z niezwykle krótką zapowiedzią wideo, którą zamieszczam poniżej.
Czy auto będzie podobne do poprzednika? Choć koncern nie daje żadnych sygnałów, w sieci pojawiają się pogłoski, że Type-130 będzie długi niczym Evora, tzn. na 4342 mm, ale za to nieco szerszy. Zakłada się również, że auto będzie zachwycało dzięki 1000 koni mechanicznych.
Realizacja dostaw Lotusa Type-130 rozpocznie się w 2020 roku.
Pokładacie nadzieje w nadchodzącym pojeździe? Pozostaje nam tylko jechać do Londynu 16 lipca na oficjalne odsłonięcie modelu!
