Logitech kupił Streamlabs za 89 mln dolarów

70% streamerów na Twitchu wybiera Streamlabs OBS / Streamlabs

Najpierw sprzęt dla graczy, potem zakup Blue Microphones, a teraz kolej na Streamlabs. Logitech chce trafić nie tylko do typowego gracza, ale i do jego ulubionego twórcy.

Wszystko „dla gracza”

Gaming sam w sobie przeżywa ostatnimi latami pewien boom. Każdy może być graczem, a bycie youtuberem, czy też streamerem staje się pracą. W końcu sam tak zarabiam na życie. Jeśli chodzi zaś o sprzęt, to nie widzimy już tylko myszek czy klawiatur dla graczy. Teraz możemy kupić nawet gamingowy smartfon czy też gamingowe biurko. Wielu producentów chce po prostu szybko zarobić na tym fenomenie, wypuszczając najzwyklejszy w świecie produkt, który dzięki nalepce „gaming” zarobi zdecydowanie więcej.

Logitech natomiast najwyraźniej traktuje sprawę jak najbardziej poważnie. Od dawna jest jednym z najpopularniejszych producentów sprzętu dla graczy. Jego niedawny zakup Blue Microphones za 117 milionów dolarów był pierwszym, poważniejszym rozszerzeniem oferty, dzięki czemu oferuje on teraz jedne z najpopularniejszych modeli mikrofonów wybieranych przez youtuberów i streamerów. Teraz to samo dzieje się z jedną z najpopularniejszych aplikacji do nagrywania i strumieniowania wideo w sieci – Streamlabs OBS.

Streamlabs

Streamlabs i ich Streamlabs OBS to zmieniona wersja otwartego programu OBS Studio. Streamlabs, bazując na tym programie, dodał do niego wiele narzędzi ułatwiających pracę szczególnie streamerom, takie jak motywy, automatyczne powiadomienia, czy program text-to-speech. Zmienił również delikatnie interfejs tak, aby był bardziej przyjazny dla nowego użytkownika. Wszystko to, aby ułatwić mu wpuszczenie swojej treści do sieci i jej monetyzację.

Główny ekran Streamlabs OBS (z lewej) w porównaniu do OBS Studio (z prawej), na którym bazuje. Widać uproszczenie interfejsu i ukryte z lewej strony dodatkowe opcje dla streamerów.

Popularność i pieniądze

Na swojej stronie Streamlabs chwali się, że używa go 70% twórców z Twitcha, a zarobki streamerów korzystających ze Streamlabs OBS wzrastają średnio o 30% dzięki użyciu ich narzędzi. Sam program nie pobiera żadnych opłat za korzystanie z niego, ani prowizji za zarobione napiwki. Wykupienie przez Logitecha aplikacji, z której korzystają największe twarze streamingu, takie jak Ninja, Tyler1 i Forsen, za 89 milionów dolarów nie wydaje się wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Wątpię, aby sprzedaż Streamlabs jakkolwiek wpłynęła na ich program. Najpewniej nie ma on zostać maszynką do wyciągania pieniędzy ze streamerów, o co boją się niektórzy użytkownicy. Tak duża baza popularnych streamerów sprawia, że aplikacja staje się zdecydowanie więcej warta dla samych celów reklamowych.

Streamlabs OBS ceniony jest głównie za narzędzia ułatwiające monetyzację / Streamlabs

Źródła: Logitech, opracowanie własne

Exit mobile version