LG Velvet (fot. Katarzyna Pura / Tabletowo.pl)

LG Velvet – mój faworyt spośród smartfonów LG. Teraz w dobrej promocji!

Artykuł sponsorowany

LG Velvet jest moim ulubionym smartfonem tej marki, spośród wszystkich, jakie aktualnie są dostępne na rynku. Zaraz dowiecie się dlaczego.

Kilka dni temu na łamach Tabletowo mogliście zapoznać się z obszerną recenzją LG Velvet, do przeczytania której wciąż serdecznie zachęcam. Jako że jest to smartfon, który zaskoczył chyba całą branżę, warto ponownie poświęcić mu kilka chwil uwagi.

Poniżej przedstawię Wam te rzeczy, które w tym smartfonie lubię najbardziej.

Zaczyna się od designu

Początkowo, patrząc na LG Velvet cisnęło mi się na usta, że jest to raczej kobiecy sprzęt. Po chwili rozmowy z kilkoma znajomymi doszłam jednak do wniosku, że jego design jest mocno uniwersalny – elegancki i minimalistyczny. Zresztą, nie bez powodu przez wiele mediów branżowych został okrzyknięty najładniejszym smartfonem w ofercie LG.

Do tego zaoblone krawędzie obudowy sprawiają, że telefon lepiej leży w dłoni, a sama smukłość urządzenia potęguje wrażenie, że mamy do czynienia ze smartfonem droższym, niż faktycznie jest w rzeczywistości (aktualnie, co warto mieć na uwadze, kosztuje ok. 2599 złotych).

Miłośnicy multimediów będą zadowoleni

Zanim uruchomimy smartfon, w oczy rzucają się dwie istotne kwestie: obecność 3.5 mm jacka audio i głośników stereo. Co ważne, jakość audio wydobywającą się z obu tych źródeł zdecydowanie można pochwalić.

Głośniki stereo, w połączeniu z dużym, 6,8-calowym ekranem POLED Full HD+, sprawiają, że LG Velvet staje się fajnym narzędziem do konsumowania multimediów czy nawet grania.

Dodatkowo, jeśli zaopatrzycie się w etui LG Dual Screen, możecie rozszerzyć jego możliwości o drugi ekran i korzystać z większej liczby aplikacji i opcji multitaskingu. Testowałam to rozwiązanie przy okazji LG G8X ThinQ i bardzo je sobie chwaliłam – nie inaczej powinno być również w tym przypadku.

Czytnik linii papilarnych

LG Velvet jest jednym z tych smartfonów ze średniej-wyższej półki, w których zastosowano czytnik linii papilarnych w ekranie. O ile we flagowcach rozwiązanie to sprawdza się świetnie, tak w średniakach czasem zdarza się, że jest raczej gorzej niż lepiej. Tymczasem skaner odcisków palców w Velvet działa bardzo w porządku i nie zawodzi.

Jest też 5G

O 5G wspominam raczej w ujęciu przyszłościowym, ale biorąc pod uwagę fakt, że smartfony wymieniamy co ok. 2-3 lata, to aż się o to prosi.

Aktualnie w Polsce 5G to jedynie namiastka tego, z czym będziemy mieli do czynienia za około kilkanaście miesięcy, ale jeśli planujecie kupno smartfona na lata, LG Velvet pod tym względem na pewno nie pozostanie w tyle.

Ale jak to, LG Velvet nie ma wad?!

Z powyższego tekstu można by było wywnioskować, że LG Velvet jest smartfonem idealnym. I choć niewiele mu do tego brakuje, to jednak kilku pomniejszych rzeczy, do których mogę się lekko przyczepić, jednak udało mi się znaleźć.

Do czego konkretnie? Tu pozwolę sobie odesłać Was do recenzji LG Velvet mojego autorstwa – tam znajdziecie wszelkie szczegóły na ten temat wraz z aspektami, których nie poruszyłam w niniejszym tekście (aparat – jest dobrze!, NFC czy czas pracy).

Spoiler: te mankamenty, o których mowa, są naprawdę niewielkie. A jedną z nich jest dla mnie ograniczenie dostępności Velvet wyłącznie do operatorów komórkowych – aczkolwiek to jest decyzja czysto biznesowa i trudno z nią dyskutować.

Słuchawki lub dodatkowy ekran gratis!

A skoro już o dostępności mowa, LG Velvet aktualnie dostępny jest w promocji. W zależności od tego, u którego operatora zdecydujecie się go kupić, dostaniecie gratis – całkowicie za darmo – 3-letnią gwarancję oraz słuchawki LG Tone Flex HBS-XL7 (o wartości ok. 500 złotych!) lub LG Dual Screen.

Promocja obowiązuje tylko do jutra, tj. 31 lipca, więc warto się pospieszyć ;)

Wpis powstał przy współpracy z LG Polska