Na co LG Mobile wydaje pieniądze? Firma w trzy miesiące straciła na smartfonowym biznesie 165 milionów dolarów

LG Electronics, jako całość radzi sobie wręcz znakomicie. Kulą u nogi jest tylko oddział mobilny, który zamiast generować zyski, przynosi straty. Skąd takie problemy ze sprzedażą smartfonów?

Firma LG Electronics w II kwartale 2018 roku odnotowała przychody rzędu 12,9 mld dolarów. To o 3,2% więcej niż w tym samym okresie 2017 roku. Gdyby spojrzeć na sprawy z jeszcze szerszej perspektywy, to pierwsze sześć miesięcy tego roku przyniosło LG znakomite pieniądze – większe niż kiedykolwiek wcześniej, jakiekolwiek półrocze wzięlibyśmy pod uwagę. Od stycznia do końca czerwca udało się wypracować 28 miliardów dolarów przychodu, z czego czysty zysk firmy to 1,7 miliarda dolarów – 18,5% więcej niż jeszcze rok temu.

Ogólnie dla firmy to wspaniałe wiadomości. W komunikacie prasowym LG czytamy jednak:

„Wysoka rentowność urządzeń gospodarstwa domowego, osprzętu klimatyzacyjnego i wysokiej jakości produktów audio-wideo kompensuje straty operacyjne poniesione w drugim kwartale przez działy części samochodowych i komunikacji mobilnej”.

Sektor mobilny LG traci pieniądze. Dział ten odnotował w drugim kwartale bieżącego roku przychód w wysokości 1,92 mld dolarów – jest to spadek o 4,1% w porównaniu z poprzednim kwartałem i 19%, gdyby spojrzeć na dane z ubiegłego roku. Zaliczono stratę operacyjną rzędu 165,6 mld dolarów, co nie wygląda zbyt dobrze, nawet w porównaniu z ubiegłorocznym minusem w wysokości 139,7 mld dolarów.

Skąd takie niepomyślne wieści? Dział mobilny LG tłumaczy, że na rynek smartfonów wkradła się stagnacja, a smartfony średniej i niskiej klasy sprzedają się coraz gorzej w Ameryce Północnej i Łacińskiej. Firma wspomina również, że wzrosły wydatki marketingowe na promocję nowego flagowca.

Trochę zastanawiają mnie te komentarze. O ile rzeczywiście W Ameryce Północnej coraz trudniej o klienta, tak LG chyba nie spodziewa się, że sytuacja za chwilę się poprawi. Konkurencja w kategorii smartfonów premium też nie będzie się osłabiać, tylko wzmacniać. A LG wydaje się spoglądać na to wszystko z boku i mruczeć do siebie: „O, zobaczcie, słupki sprzedaży znowu spadły. No, szkoda trochę…”.

Co prawda zdaniem LG Mobile wydatki na promocję flagowych smartfonów – LG G7 ThinQ i LG V35 ThinQ wzrosły, ale raczej nie jest to poziom, który zapewniłby firmie ich zadowalającą sprzedaż. Zresztą, trudno powiedzieć, jak dobra musiałaby być reklama i jak bardzo być rozpowszechniana, by tendencje zakupowe potencjalnych klientów się zmieniły, w efekcie czego ludzie zaczęliby wreszcie nabywać smartfony LG.

Bo o wyjściu „na zero” dział mobilny LG chyba już dawno przestał marzyć.

 

źródło: LG przez fonearena