Z uwagą śledzę w zasadzie każdą wzmiankę o smartfonach Lenovo, od kiedy miałem przyjemność dłużej korzystać z legendarnej P9-tki, która wyróżniała się genialną baterią oraz szeregiem użytecznych rozwiązań. Zresztą, firma nabiera ostatnio wiatru w żagle. Najpierw świetny Z5 Pro, a teraz urządzenie o tajemniczej nazwie roboczej L78071.
Głównym wyróżnikiem ma być potrójny moduł aparatu głównego. U Lenovo to nowość. Warto też zauważyć, że tego typu rozwiązania zwykle pojawiają się we flagowcach. Firma z Państwa Środka zamierza uzbroić swoje urządzenie w ekran o przekątnej 6,3 cala z „łezką”, którą najpewniej można przyrównać do tego, co oferuje OnePlus 6T. Bateria ma mieć pojemność 3210 mAh, a wymiary smartfona, to 152,7 x 74,5 x 7,8 mm. Skaner linii papilarnych ma zostać umieszczony na tylnej ścianie obudowy.
Wchodząc w spekulacje, mówi się, że będzie to jeden z pierwszych smartfonów, który dostanie nowego Snapdragona 8150, choć brak ku temu przesłanek, które wynikałyby z danych ujawnionych w TENAA. Wiemy też, że producent raczej nie zdecyduje się na zastosowanie slidera, jak w Z5 Pro. Będzie to zwykła bryła, bez tego typu innowacji. O dalszych losach tego projektu będziemy Was informować na bieżąco.
źródło: BGR.in
zdjęcie główne: Lenovo AIO 520, fot: własne
