Czym Huawei Matebook X Pro 2019 wyróżnia się na tle konkurencji?

Artykuł sponsorowany

We wpisie zapowiadającym premierę Matebooka X Pro 2019 napisałam, że “czasy, w których hardware odgrywa pierwsze skrzypce, już się skończyły. To oprogramowanie i dodatkowe funkcje, które są charakterystyczne dla danego producenta, przyciągają nas do konkretnego sprzętu”. I cały czas podtrzymuję swoje zdanie.

Zeszłoroczny Matebook X Pro pod względem parametrów technicznych był świetny. W stosunku do niego w drugiej generacji zmieniło się niewiele – głównym usprawnieniem jest zmiana procesora na nowszą jednostkę (Core i7-8650U z GeForce MX250 zamiast Core i7-8550U z GeForce MX150).

Czas rzucić okiem na pełną listę parametrów technicznych Huawei Matebook X Pro 2019:

  • ekran dotykowy, błyszczący, 13,9” o rozdzielczości 3000×2000 pikseli,
  • procesor Intel Core i7-8650U z NVIDIA GeForce MX250 + Intel UHD Graphics 620,
  • 16 GB DDR3 RAM,
  • 1 TB SSD M.2 PCIe,
  • system Windows 10 Pro,
  • cztery głośniki Dolby Atmos,
  • kamerka 1 Mpix,
  • WiFi 802.11 a/b/g/n/ac 2,4&5 GHz,
  • Bluetooth,
  • pełnowymiarowe USB 3.1 Gen. 1,
  • USB typu C plus USB typu C z Thunderbolt,
  • 3.5 mm jack audio,
  • czytnik linii papilarnych,
  • wymiary: 304 x 218 x 14,6 mm,
  • waga: 1,33 kg.

O wydajność Matebooka X Pro 2019 jestem spokojna, bo mam spore doświadczenie z poprzednim modelem. Niniejszy wpis skupię jednak wokół funkcji dodatkowych, dzięki którym urządzenia Huawei wyróżniają się na tle konkurencyjnych rozwiązań.

Huawei Share OneHop to zestaw funkcji, które niezwykle uprzyjemniają konieczność dzielenia pracy pomiędzy laptopa i telefon. Dostępnych jest ich naprawdę sporo, ale mam swoje TOP 3 ulubionych zastosowań.

Po pierwsze: przesyłanie plików (zdjęć i wideo) na laptopa

Dla takich osób, jak ja, które bardzo często muszą zgrywać pliki z telefonu na laptopa, ułatwienie tego zadania jest naprawdę cudowną rzeczą. Wystarczy wybrać na smartfonie interesujące nas zdjęcia lub wideo i przyłożyć go do powierzchni laptopa po prawej stronie touchpada – i dzieje się magia. W dosłownie kilka chwil wszystkie pliki trafiają do pamięci laptopa. Producent chwali się, że w ciągu minuty można przesłać aż 500 zdjęć.

W drugą stronę też to działa – wystarczy na ekranie laptopa otworzyć jakieś zdjęcie, przyłożyć telefon do laptopa i gotowe!

Po drugie: wysyłanie screenów na telefon

Jedną z funkcji, która przypadła mi do gustu najbardziej, jest możliwość błyskawicznego robienia zrzutu ekranu laptopa (np. przeglądarki internetowej) i wysyłanie na telefon. To jest naprawdę tak banalne, jak brzmi. Nie wymaga od nas ręcznego robienia screenshota, zapisywania i następnie wysyłania – oprogramowanie robi to wszystko za nas “w locie”, by dosłownie chwilę później grafika była zapisana w pamięci telefonu. Genialna rzecz.

Po trzecie: dzielenie internetu z telefonu

Powiecie, że mogę przecież włączyć hotspot w smartfonie, wpisać na laptopie hasło i podłączyć w ten sposób do sieci komórkowej. Ale można prościej – wystarczy kliknąć na komputerze ikonę hotspotu, by automatycznie podłączyć się do sieci z telefonu. Prościej się chyba nie da.

Zapytacie być może dlaczego to ma aż takie znaczenie. Sprawa jest prosta: gdy jestem w podróży nie ufam publicznym sieciom WiFi.

A to wciąż nie wszystko

Co ważne, z poziomu laptopa otrzymujemy dostęp do wszystkich zdjęć, wideo, jak i plików muzycznych dostępnych w pamięci naszego smartfona. A jeszcze inną kwestią jest możliwość sklonowania ekranu telefonu tak, by korzystać ze smartfona z poziomu laptopa – tak, można wtedy odpisywać na SMS-y pisząc na klawiaturze Matebooka czy kopiować treści ze smartfona na laptopa i odwrotnie.

Huawei stawia na współdziałanie własnych rozwiązań i urządzeń

Na koniec zostawiłam ważną wiadomość – aby skorzystać z Huawei Share OneHop należy być użytkownikiem smartfona Huawei lub Honor, koniecznie z modułem NFC i oprogramowaniem EMUI od 9.0 wzwyż (dostępność poszczególnych funkcji zależna jest też między innymi od wersji oprogramowania).

Wpis powstał przy współpracy z Huawei Polska