Asystent Google wciąż jest najbardziej rozgarniętym asystentem głosowym

Pomijając pewne zgrzyty, Asystent Google bywa naprawdę przydatny. Oczywiście może to być bardzo subiektywne odczucie, jako że tylko on rozumie język polski. Testy pokazują jednak, że w porównaniu z Siri i Alexą, jest najlepszy także odpowiadając na potrzeby anglojęzycznych użytkowników.

Każdego roku Lup Ventures przeprowadza dogłębny test głównych asystentów głosowych dostępnych w telefonach komórkowych. W tym roku asystenci od Google, Apple i Amazonu zostali ocenieni pod kątem tego, jak dobrze rozumieją to, co mówią użytkownicy, i jak często są w stanie udzielić poprawnej odpowiedzi lub wykonać pożądaną akcję. Aby to zrobić, Loup Ventures sprawdza każdego asystenta głosowego pod kątem tych samych 800 zapytań, w pięciu różnych kategoriach.

Asystent Google uzyskał okrągłe 100% w teście rozumienia tego, co zostało powiedziane, ale Siri i Alexa nie pozostały w tyle, osiągając odpowiednio 99,8% i 99,9%. Wyniki są na tyle dobre, że można swobodnie stwierdzić, że cyfrowi doradcy z reguły wiedzą, o co nam chodzi, a przynajmniej rozumieją słowa, które wypowiadamy.

Różnice między asystentami pojawiają się gdy przychodzi udzielić poprawnej odpowiedzi lub podjąć odpowiednią akcję. Asystent Google poczynił spore postępy w ciągu ostatniego roku, ponieważ uzyskał 92,9% dobrych odpowiedzi, czyli o 7 punktów procentowych więcej niż w poprzednim teście. Jednak największy progres zaliczyła Alexa, której wskaźnik poprawnych reakcji skoczył z 61,4% do 79,8%, co jest naprawdę niezłym wyczynem.

Choć pomocnik Google okazał się najskuteczniejszy w czterech z pięciu kategorii, nie był w stanie wyprzeć Siri w sekcji komend i zarządzania telefonem. Apple naprawdę dobrze opanowało głosową obsługę funkcji iPhone’a, takich jak dzwonienie, wysyłanie wiadomości tekstowych, wysyłanie wiadomości e-mail, dodawanie wydarzeń do kalendarza czy sterowanie odtwarzaczem muzycznym. Pod tym względem Alexa ma jeszcze sporo do nadrobienia.

Loup Ventures podkreśla, że testy obejmują tylko podstawowe przypadki użycia asystenta cyfrowego. Poza tymi bazowymi zastosowaniami asystenci cyfrowi na ogół nie wykazują cech prawdziwej inteligencji. Tylko od czasu do czasu zdarzy się im sprawić takie wrażenie.

 

źródło: Loup Ventures