Kolejna propozycja ZTE w TENAA

Niedawno w ofercie jednego z naszych krajowych operatorów pojawił się ZTE Blade A452. Miło by było, gdyby w Polsce dostępny był również model o (tymczasowej) nazwie N937St, który przeszedł niedawno certyfikację w TENAA. Nie wiadomo jednak, jakie są na to szanse. Dużo bardziej prawdopodobne wydaje się, że smartfon ten zadebiutuje podczas tragów MWC 2016 w Barcelonie.

Na pierwszy rzut oka (na tył) urządzenia może pojawić się skojarzenie z Xiaomi Redmi Note 3. Rzeczywiście, w tej kwestii jest sporo podobieństw, lecz te kończą się, gdy wziąć pod uwagę specyfikację techniczną – mówiąc w dużym skrócie, propozycja ZTE jest nieco ubożej wyposażona niż ta od rodzimego konkurenta.

ZTE N937St zaoferuje bowiem:

  • 5,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości HD (720×1280),
  • ośmiordzeniowy procesor o częstotliwości taktowania 1,5 GHz (czyżby Qualcomm Snapdragon 615?),
  • 2 GB RAM,
  • 16 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD o maksymalnej pojemności 64 GB,
  • aparat główny 8 Mpix z pojedynczą diodą doświetlającą LED,
  • kamerkę 5 Mpix na przodzie,
  • LTE,
  • czytnik linii papilarnych,
  • system operacyjny Android 5.1 Lollipop,
  • wymiary: 155,3×77,2×8,45 mm,
  • waga: 159 gramów.

Widać więc dokładnie, że mamy tu do czynienia z budżetową propozycją, którą można by umieścić na niższej średniej półce. W ZTE N937St nie powinno także zabraknąć Dual SIM (ale w tym przypadku raczej hybrydowego, czyli 2 x SIM lub 1 x SIM + 1 x microSD) oraz akumulatora o pojemności przynajmniej 3000 mAh. Nie można też nie oprzeć się wrażeniu, że jest to „odchudzona” wersja ZTE V5.

Wydaje się prawdopodobne, że ZTE N937S zadebiutuje podczas tragów MWC 2016 w Barcelonie. Jeśli tak się stanie, to na pewno nie będzie to jedyna nowość pokazana przez Chińczyków. Na więcej konkretów musimy jednak poczekać jeszcze kilka dni.

Źródło: TENAA