android market

Jesteś programistą? Możesz sprzedawać aplikacje w Android Market (update)

android market

Wielokrotnie pod wpisami na łamach Tabletowo.pl pojawiały się dyskusje na temat tego, że Polacy nie mogą sprzedawać pisanych przez siebie aplikacji w Android Market. Na szczęście internetowy gigant Google wreszcie zauważył problem zirytowanych deweloperów i… umożliwił sprzedawanie aplikacji w swoim sklepie. Tak więc, jeśli w Waszych głowach pojawiły się jakieś interesujące pomysły na androidowe programy – a w to nie wątpię – do dzieła!

Informacja jest sprawdzona, bowiem pochodzi od jednego z programistów, podpisujących się na forum android.com.pl nickiem ramzixp. Na wspomnianej stronie napisał:

Dzisiaj sprawdzałem „Skonfiguruj konto sprzedawcy” i na liście sprzedawców pojawiła się Polska. Zarejestrowałem się w Google Checkout, wszystko weszło bez żadnych przeszkód  – mało tego, system googla sam uzupełnił moje dane o te, których użyłem przy zapłacie za konto developera. Wystawiłem już pierwszą płatną aplikację, czekam na aktualizacje marketu.

Jest to niewątpliwie bardzo dobra wiadomość dla wszystkich programistów piszących aplikacje na Androida z Polski, którzy chcieli zaistnieć ze swoimi płatnymi programami w Android Market. Przy okazji – jeśli już coś ciekawego wrzucicie do googlowskiego sklepu – dajcie znać, chętnie o tym napiszemy. W końcu trzeba sobie pomagać ;)

A tymczasem sprawdźcie swoje konta deweloperskie i uśmiechnijcie się szeroko! Choć, jak informuje jeden z czytelników wspomnianego serwisu, aby ukończyć rejestrację trzeba podać identyfikator AdSense, który jest odrzucany jako błędny. Mamy nadzieję, że problem ten szybko zostanie usunięty.

Update (11.02.2012, godz. 20:55):

Znajomy (dzięki Bartek!) podesłał link, który jednoznacznie wskazuje na to, że publikowanie płatnych aplikacji w Android Market było możliwe już od miesiąca, lecz cały czas występował wspomniany problem z odebraniem należności (źródło). Także, niestety, nie jest to świeży news i na razie raczej nie zapowiada się na zmianę nastawienia Google do Polaków… ale nadzieja zawsze jest.

źródło