Już nikt nie pyta o jailbreak iPhone’ów. Dlaczego?

Przez kilka lat wśród entuzjastów iOS panowała powszechna praktyka „odblokowywania” iPhone’ów, tak by mogli włączać dodatkowe funkcje czy instalować aplikacje spoza sklepu AppStore. Liczni sprytni programiści z upodobaniem upowszechniali sposoby na ominięcie zabezpieczeń systemu iOS, zaś my z tego korzystaliśmy. I instalowaliśmy widżety na ekranach smartfonów Apple. Czas jailbreaków dobiega jednak końca.

Cydia zamknęła dwa duże działy w swoim sklepie z alternatywnymi aplikacjami dla odblokowanych iPhone’ów. Firma, która do tej pory przodowała w dostarczaniu rozwiązań, które pozwalały na dokonywanie większych zmian w systemie iOS, niż na to pozwala Apple, powiedziała w końcu „pas”.

Cydia już od kilku lat przekazywała jednoznaczny komunikat, że nie trzeba omijać zabezpieczeń iOS-u, żeby korzystać z wielu funkcji – zwłaszcza, że Apple zadbało, by kolejne aktualizacje rzeczywiście wnosiły nowe rzeczy i dawały użytkownikom więcej swobody w personalizacji swoich iPhone’ów. Nie chodziło tylko o to, że gigant z Cupertino wypuszczał co roku lepszy system, w którym brakowało już coraz mniej funkcji znanych ze smartfonów z Androidem. Kombinowanie, jak przebić się przez jeszcze bardziej skomplikowane szyfry iOS-u, stawało się coraz trudniejsze – nie tylko dla samozwańczych hakerów, ale też dla użytkowników.

iPhone 6s

Do tej pory nie pojawił się żaden jailbreak dla iOS 11, choć odkąd system został publicznie udostępniony minęły już całe miesiące. Użytkownicy iPhone’ów mają już coraz mniej powodów, by odblokowywać swoje telefony. Korzyści z jailbreaku rozmyły się, bo iOS stał się systemem, któremu brakuje zbyt mało, by zawracać sobie głowę jakimiś zabawami z oprogramowaniem. Ostatnią przyczyną, dla której jeszcze ktoś to robił, była możliwość instalowania aplikacji, motywów i poprawek Cydii. Teraz, gdy firma zamyka swoje repozytoria ModMyi i ZodTTD/MacCiti, nie ma już po co odblokowywać iOS-u.

W ten sposób jailbreaking został zepchnięty w kąt. Rozmawiają o nim już tylko zapaleni hobbyści, nostalgiczni weterani i fani Apple, którzy zjedli zęby na poprzednich wydaniach iOS. Za niedługo nawet od zapaleńców technologicznych usłyszymy pytanie: „Jailbreak? A co to takiego?”.

 

źródło: The Next Web