Każdy chce, by jego ślub był nadzwyczajny, „inny niż inne”, ponadprzeciętny. Całkiem niedawno głośno było na temat japońskiej pary, której ślubu udzielił nie kto inny, jak robot i-Fairy. Dziś cały świat obiegła wiadomość na temat innej pary nowożeńców, których ślub zdominowały urządzenia Apple – w tym iPad.
Technologia zdominowała nasze życie. Przekonujemy się o tym na każdym kroku. Nic więc dziwnego, że jedna z par postanowiła podczas swego ślubu posłużyć się sprzętem spod znaku nadgryzionego jabłka.
Przysięga ślubna odczytywana z iPada, zmiana statusu na Facebooku i Twitterze przez pana młodego dzięki iPhonowi w czasie trwania ceremonii – czy to już nie jest przesada?