Kolejka osób chcących zakupić iPhone 8 / fot. @ShannonMM9

Gdzie to szaleństwo? Gdzie te kolejki pod sklepami za nowymi iPhone’ami? Nie ma?

Wszyscy znamy legendarne już kolejki, ustawiające się przed Apple Store’ami przed rozpoczęciem sprzedaży nowych iPhone’ów. Oczywiście w tym roku historia także się powtórzyła, aczkolwiek raczej mało kto spodziewał się, że tym razem ogonek oczekujących będzie tak wyjątkowo krótki.

Premiera nowych iPhone’ów to dla sporego grona osób wydarzenie roku. Fani marki, nierzadko zaraz po oficjalnej prezentacji kolejnej generacji smartfonów, idą z niezbędnym ekwipunkiem pod najbliższy Apple Store i czekają czasami nawet kilkanaście dni, aż urządzenia pojawią się w sprzedaży, aby od razu je kupić. Dla większości takie zachowanie to czyste szaleństwo, ale prawda jest taka, że jest to nie tylko wyraz oddania firmie, lecz także możliwość zaistnienia, ponieważ z takimi jednostkami media bardzo chętnie przeprowadzają wywiady. Osobiście nie śledzę tego, ale kto wie, może komuś udało się nawet w ten sposób „wybić”? Ktoś może zna taki przypadek?

W tym roku również znalazło się kilka takich osób, które koczowały pod Apple Store’ami kilkanaście dni, ale tym razem nie ustawiły się za nimi kilometrowe kolejki chętnych na iPhone’a 8 i 8 Plus – a przynajmniej nie w Australii, Nowej Zelandii, Japonii i Chinach, gdzie rozpoczęła się już sprzedaż najnowszych smartfonów Apple. Dla przykładu, przed Apple Store w Sydney, znajdującym się przy głównej ulicy w mieście, George Street, na otwarcie drzwi czekało mniej niż 30 osób, podczas gdy w poprzednich latach były ich setki!

iPhone’y 8 i 8 Plus faktycznie muszą cieszyć się – delikatnie rzecz ujmując – średnio entuzjastycznym przyjęciem, ponieważ nadal większość wersji (przynajmniej w Australii) można bez problemu kupić poprzez stronę internetową Apple (wysyłka w trzy dni robocze), podczas gdy w poprzednich latach wyprzedawały się one na pniu.

Serwis źródłowy upatruje wyjaśnienia takiego obrotu spraw m.in. w tym, że iPhone’y 8 i 8 Plus cieszą się mieszanymi recenzjami (niektóre redakcje nawet wprost odradzają zakup tych smartfonów; wpłynęło to także na spadek cen akcji Apple), chociaż najprawdopodobniej głównym powodem tak umiarkowanego zainteresowania tegorocznymi iPhone’ami jest fakt, że pod koniec października rozpocznie się przedsprzedaż jubileuszowego iPhone’a X.

I zapewne dopiero wtedy rozpocznie się prawdziwe szaleństwo – być może nawet na większą skalę niż w poprzednich latach, ponieważ zapasy magazynowe mają być na początku przecież bardzo ograniczone. Obowiązywać będzie więc zasada: kto pierwszy, ten lepszy. Nie wiem, jak Wy, ale ja coś czuję, że przyda się popcorn ;)

Polecamy również:

https://www.tabletowo.pl/2017/09/12/premiera-iphone-8-iphone-8-plus-specyfikacja-cena-dostepnosc/

https://www.tabletowo.pl/2017/09/12/premiera-iphone-x-specyfikacja-cena-dostepnosc/

Źródło: Reuters@ShannonMM9 dzięki MacRumors