iPad Mini jako iPhone 5S w sondzie ulicznej

ipad mini

Firma Apple znana jest z tego, że co rok wypuszcza nową, ulepszoną wersję swojego telefonu iPhone. I chociaż z jednej strony nie da się ukryć, że na papierze każdy kolejny różni się dość zauważalnie od swojego poprzednika, to jednak większość osób nie potrafiła by na pierwszy rzut oka odróżnić od siebie poszczególnych modeli.

Z takiego właśnie założenia wyszedł Jimmy Kimmel, amerykański komik i prowadzący programów telewizyjnych, który postanowił przeprowadzić krótką sondę uliczną mającą na celu sprawdzenie, czy przypadkowi przechodnie wiedzą jak wygląda nowy iPhone 5S. Niezwykłość sondy polegała na tym, że zamiast nowego telefonu jej uczestnikom pokazywano tablet iPad Mini. Chociaż wydawać by się mogło, że model ten jest już dobrze znany, zwłaszcza za oceanem, to jednak okazało się, że całkiem sporo osób dało się nabrać na prowokację komika. Co więcej, niektóre z nich z radością przyznały, iż „nowy iPhone” jest nie tylko mniejszy i lżejszy od poprzednika, ale też działa dużo szybciej i ma więcej funkcji (w tym rewolucyjne click-it-lick-it).

Oczywiście nie da się ukryć, że cały zapis sondy został zmontowany tak, by pokazać jedynie te najdziwniejsze reakcje przechodniów. Całość jednak pokazuje, w pewien pokrętny sposób, jak ważna jest w dzisiejszych czasach siła marki, i jak jedno proste logo (i kamera wycelowana w twarz) wystarczy, by nagle zachwycić się jakimś absolutnie niepraktycznym rozwiązaniem.

http://youtu.be/oprUI6nupfc