Trzeba oddać Apple, co jabłkowe: ma naprawdę niezłe tempo przyjęcia nowego systemu wśród użytkowników używających urządzeń nadających się do aktualizacji. iOS trafił już na 53% kompatybilnych iPhone’ów i iPadów. Żeby Android Pie 9.0 zyskał taki poziom przyjęcia choćby na smartfonach, musielibyśmy poczekać pewnie do roku 2021.
Zgodnie z danymi udostępnionymi przez Apple, 53% urządzeń wprowadzonych na rynek w ciągu ostatnich czterech lat przez giganta z Cupertino, działających na iOS, ma już zainstalowany najnowszy dostępny system.
Pewne rozeznanie daje nam spojrzenie na poniższe wykresy. Prezentują stan przyjęcia iOS 12 na urządzeniach wydanych po wrześniu 2014 roku oraz na wszystkich urządzeniach z iOS, bez wyjątku.
Jak widać, 39% wszystkich użytkowników iOS nadal korzysta z wersji 11. Z kolei równe 50% użytkowników mobilnych sprzętów Apple zdołało już zaktualizować swoje urządzenia do iOS 12. Pozwala to wyciągnąć wniosek, że w sumie 89% iPhone’ów i iPadów pracuje na systemie nie starszym niż rok. Świetnie.
Dla porównania, po czterech miesiącach od premiery, iOS 11 udało się trafić na 65% urządzeń Apple bazujących na iOS. Ciekawe, czy nowej wersji systemu uda się pobić ten rekord.
A Android w lesie
Powyższe dane tym bardziej robią wrażenie, gdy weźmiemy pod uwagę to, co dzieje się w obozie Androida. Rozproszenie dystrybucji systemu na różnych producentów i setki urządzeń sprawia, że nieco ponad 50% użytkowników urządzeń z zielonym robocikiem pracuje na Androidzie 6.0 Marshmallow lub starszym. Zatem Android zyskuje sobie podobną popularność na smartfonach, jak iOS na sprzętach Apple, ale nie w trzy tygodnie, a w trzy lata.
Choć tempo wydawania aktualizacji Androida przez różnych producentów w ostatnich miesiącach nieco wzrosło, to do niezawodności Apple w ogólnym rozrachunku, Android nawet się nie porównuje.
https://www.tabletowo.pl/2018/09/17/ios-12-juz-dostepny-do-pobrania-na-iphoney-i-ipady/
źródło: BGR
