Fot: producenta

Mimo tego, że masz 21 lat i prawko, auta w Innogy GO! nie wypożyczysz

Innogy GO! działa w Warszawie już od jakiegoś czasu. Firma oferuje usługę tak zwanego elektrycznego car-sharingu, czyli – w pewnym uproszczeniu – wypożycza samochody elektryczne na minuty. Co ciekawe, najnowsza aktualizacja regulaminu odsuwa od usługi najmłodszych posiadaczy prawa jazdy kategorii B.

Oferta firmy umożliwia wypożyczenie samochodu poprzez dedykowaną aplikacje mobilną dostępną dla systemów Android i iOS. Koszt jazdy jednym z dostępnych BMW i3 wynosi 1,19 zł/minutę. Skorzystanie z mocniejszych wersji elektrycznego BMW – modeli i3s wyniesie nas już 1,49 zł/minutę. Istnieje także możliwość wypożyczenia samochodów na dłużej. Za pakiet dobowy zapłacimy odpowiednio 239 zł i 299 zł. Nowi użytkownicy za pierwszą 15-minutową jazdę zapłacą 1 grosz.

Firma, która startowała ze swoją ofertą w kwietniu tego roku, wprowadziła właśnie dość kontrowersyjną zmianę w regulaminie. Dla jednych będzie ona trudna do akceptacji, a dla innych będzie przesiąknięta pragmatyzmem. Zgodnie z informacją, jaką na Twitterze udostępnił Norbert Cała, minimalny wiek, jaki od teraz uprawnia do skorzystania z elektrycznego pojazdu firmy, to 22 lata. Trzeba przyznać, że nie jest to zbyt często praktykowana polityka. Co za nią stoi?

Innogy GO! przeprowadziło analizę, z której dość jednoznacznie wynikało, że młodzi kierowcy byli odpowiedzialni aż za 60% wypadków. Oczywiście brzmi to trochę jak wrzucanie wszystkich do jednego worka, jednak statystyka nie stoi po stronie najmłodszych kierowców. Szkoda, że operator nie podzielił się nieco bardziej precyzyjnym opisem tego, w jakich lokalizacjach czy godzinach miały miejsce kolizje, jednak fakt pozostaje faktem – bez dwudziestu dwóch lat na karku, elektryczną Beemką od Innogy GO! nie pojeździcie.

źródło: Norbert Cała na Twitterze