Innogy Go wycofuje z ulic elektryczne auta wynajmowane na minuty i nawiązuje współpracę z Traficar

Operatorzy flot samochodów wypożyczanych na minuty ostatnie miesiące spędzili podliczając straty i kalkulując, jak długo uda się jeszcze utrzymać na rynku. Innogy Go już nie da rady.

Samochody Innogy Go znikną z ulic

Przez niemal rok kryzysu spowodowanego globalną pandemią koronawirusa, wiele firm utraciło płynność finansową, a czasem w ogóle jakiekolwiek dochody. Rynek firm wypożyczających elektryczne samochody na minuty był trudny jeszcze przed tą zapaścią gospodarczą – na przykład w styczniu 2020 roku Vozilla wycofała się z Wrocławia. Innogy Go, które działało niemal od początku 2018 roku, spodziewało się szybkiego wzrostu zainteresowania usługą, jednak nie było ono tak wysokie, jak początkowo zakładano, a później uderzyła pandemia. Sposób przemieszczania się ludzi w miastach zmienił się diametralnie.

Jak podał dziennik „Rzeczpospolita”, w Innogy Go zdecydowano o wycofaniu całej elektrycznej floty samochodów, składających się z modeli BMW i3. Szef działu elektromobilności bezpośrednio nawiązał do przyczyn takiego postanowienia:

Od marca ub.r. cały transport miejski znalazł się w ciężkiej sytuacji. Auta na minuty radziły sobie stosunkowo najlepiej, choć i tak car sharing mocno ucierpiał przez COVID-19.Andrzej Popławski

Likwidacja pójdzie błyskawicznie

Choć Innogy Go ma pod opieką około 500 elektrycznych aut, nie będzie zwlekać z wycofaniem ich z użytku. Operacja ta powinna zakończyć się w marcu 2021 roku. Z tego, co przekazano mediom, mniej więcej połowa wozów trafi z powrotem do firmy użyczających aut w leasingu, zaś reszta zostanie sprzedana.

Jak podaje strona usługi, samochody Innogy Go będzie można wypożyczać jeszcze do połowy marca.

Co dalej?

Innogy Go wyznacza sobie kierunek działania. Niekoniecznie nowy – specjaliści zatrudnieni w firmie dalej będą robić to, co umieją najlepiej, czyli rozwijać elektromobilność. Trzeba pamiętać, że firma ma przecież sieć punktów ładowania samochodów elektrycznych, liczącą około 100 stacji.

Chcemy w obecnej sytuacji skupić się na tym co umiemy najlepiej – energii elektrycznej i odnawialnej. Dostęp do aplikacji innogy go! możliwy będzie do 21 czerwca 2021 r. (po tym dniu nie będzie można zalogować się do aplikacji), zaś najem pojazdów z floty innogy go! możliwy będzie do 15 marca 2021 r. Nie zapomnimy też o elektromobilności – skupimy się na rozwijaniu infrastruktury oraz rozwiązaniach do ładowania aut elektrycznych..
Podjęliśmy współpracę z Traficarem – jednym z najbardziej doświadczonych polskich car sharingów. Wspólnie chcemy działać na rzecz rozwoju elektromobilności w Polsce. Jako innogy zapewnimy infrastrukturę niezbędną do ładowania elektryków.
Już od 1 marca 2021 roku w naszej aplikacji udostępnimy Wam lokalizację pojazdów Traficara i umożliwimy łatwą migrację konta do Traficara. Dzięki temu będziecie mogli wynajmować pojazdy Traficara w ich aplikacji.

Jak więc widać, Innogy nie zwija kompletnie biznesu. Będzie obecne na rynku elektromobilności w inny sposób – już nie jako operator floty elektrycznych aut wynajmowanych na minuty, a jako partner Traficara i opiekun rozszerzającej się sieci stacji ładujących elektryki.