HyperX Cloud MIX – legendarne gamingowe słuchawki w bezprzewodowym stylu (recenzja)

Jakość dźwięku i stabilność połączenia

Czas przejść do najważniejszego, czyli jakości odtwarzanego dźwięku. Wyraźnie słychać, że HyperX Cloud MIX to słuchawki o profilu gamingowym – dźwięk jest skrojony tak, że doskonale nadaje się do wszelakiego rodzaju strzelanek i szeroko pojętej akcji. Zaznaczę w tym momencie, że zgodnie z przeznaczeniem miałem okazję używać słuchawek zarówno jako sprzętu podpiętego do pada od Xboxa One S, jak nieodłącznego już Prodigy Cube Black Edition z MUSES8820. Ogólne cechy odtwarzanego dźwięku we wszystkich wariantach przewodowych są podobne.

Scena jest zadowalająco szeroka, powiedziałbym, że optymalna – unikamy tutaj wrażenia pogłosu czy echa, a jednocześnie nie czujemy się stłamszeni jej niewielkim rozmiarem. Ale w słuchawkach gamingowych nie liczy się tylko przestrzenność, ale również barwa, prawda? Zaskoczeniem na pewno nie będzie to, że HyperX Cloud MIX wręcz lubują się w tonach niskich. Trzeba jednak przyznać, że robią to poprawnie – choć basy nieznacznie zalewają pozostałe pasma, to świetnie wpisuje się to w wizję otoczenia roztaczaną przez słuchawki. Średnica jest nieco wycofana, zaś góra ponownie dobija się do naszych uszu wyraźniej. Nie pokusiłbym się o określenie specyfiki HyperX Cloud MIX jako V, gdyż mimo wszystko niskie tony są znacznie bardziej podkreślone niż wysokie. Niemniej, sopranów im nie brakuje, choć te na pewno nie będą chciały wiercić nam uszu swoim ostrym, wiernym przekazem. Wszystko to składa się na całkiem przyjemne, ciepłe brzmienie, które doskonale nadaje się do rozrywki.

Jeżeli chodzi o jakość odtwarzanego dźwięku w przypadku połączenia bezprzewodowego, to należy zaznaczyć, że jest zupełnie inaczej, choć wciąż bardzo dobrze. Ogólnie mam wrażenie, że całość nieco się „odmula” i oczyszcza – słuchawki nadal grają zgodnie ze swoją charakterystyką, ale mniej czuć dominację niskich pasm. Na pewno daleko im do monitorowego, neutralnego brzmienia, jakim mogą się pochwalić Brainwavz HM5, ale trochę rozjaśniają swoje oblicze względem brzmienia przewodowego. Zauważalnie zawęża się scena, zwłaszcza w porównaniu do zewnętrznej karty dźwiękowej, jednak nie do stopnia, który budziłby jakieś kontrowersje.

Reasumując, HyperX Cloud MIX to bardzo poprawne muzycznie słuchawki, które zachowują się zgodnie ze swoją specyfiką. Nadają się zarówno do odsłuchu rozrywkowego, choć bardzo szczegółowego brzmienia, jak i nieco bardziej stonowanego, płaskiego w ramach zastosowania przenośnego.

Podobnie jak w przypadku słuchawek gamingowych od Sennheisera – GSP 550 – tak i w tym przypadku warto byłoby poświęcić kilka słów mikrofonowi. Ten wewnętrzny radzi sobie całkiem dobrze z rozmowami telefonicznymi w terenie, a zewnętrzny oferuje wysoką jakość, która bardzo dobrze nadaje się do rozmów głosowych. Rozmówcy ani razu nie narzekali na brak zrozumienia tego, co mówię, a mi również rozmowy telefoniczne przeprowadzało się komfortowo. W tym przypadku odpuszczę sobie zamieszczanie próbki głosu, gdyż zbyt wiele zależy od źródła i wolałbym nikomu nie zaśmiecać w ten sposób przekazu. Mogę jednak powiedzieć, że głos jest przekazywany wiernie i ze stosowną głębią, której nieco brakowało w poprzedniej generacji – w tym przypadku rozmówcy nie mieli wrażenia, że mam zatkany nos.

Jeżeli chodzi o stabilność i jakość połączenia, to nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów. Zasięg jest dobry, a HyperX Cloud MIX ani razu nie sprawiły mi psikusa w postaci nagłej utraty połączenia.

Bateria

Oczywiście, jak nietrudno się domyślić, podczas użytkowania przewodowego, słuchawki nie wymagają naładowanego akumulatora – warto też nadmienić, że słuchawki automatycznie włączają się przy wpięciu kabla.

Według informacji na pudełku, pełne naładowanie wystarcza nawet na 20 godzin użytkowania bezprzewodowego i według moich obserwacji są to dane zbliżone do rzeczywistych, choć nieznacznie zawyżone.

Warto jeszcze nadmienić, że w przypadku wyczerpania energii, do naładowania naszych HyperX Cloud MIX posłuży gniazdo microUSB. Biorąc pod uwagę, że to nowy model celujący w uniwersalne zastosowania (a przy okazji, producent liczy sobie za niego całkiem wysoką sumkę), to należałoby jednak oczekiwać USB typu C. Chociażby ze względu na to, że gracze są często za pan brat z nową technologią ;).

Podsumowanie

HyperX Cloud MIX to jedne z najbardziej nietypowych słuchawek, z jakimi miałem styczność. Niby bezprzewodowe, ale jednak nastawione na pracę na kablu. Niby gamingowe, a jednak bardzo dobrze sprawdzające się jako słuchawki mobilne. W domu korzystamy z nich z zewnętrznym mikrofonem, ale w terenie okazuje się, że sama konstrukcja jest wyposażona w swój, drugi. Wygląda więc na to, że oprócz reklamowanej przez producenta technologii dwóch komór, możemy mówić o wizji dwóch par. Dwóch par słuchawek, które są ukryte w jednej obudowie.

Bardzo często mówi się, że sprzęt gamingowy charakteryzuje się bardzo niekorzystnym stosunkiem ceny do jakości. Niestety, mam wrażenie, że podobnie jest w przypadku HyperX Cloud MIX. Konstrukcja jest bardzo interesująca i oferuje dużo, ale cenę uważam za zdecydowanie wyolbrzymioną. Zwłaszcza, że nie uświadczymy tu bajerów, takich jak aktywna redukcja szumów, aplikacja z możliwością konfiguracji brzmienia czy nawet „głupiego” USB typu C. Albo chociaż nieco bardziej kompletnego zestawu sprzedażowego, który moim zdaniem jest zbyt skromny – zwłaszcza, że mówimy tutaj o słuchawkach o podwójnym zastosowaniu. Chociaż po namyśle… więcej niż podwójnym, gdyż dołączone kabla umożliwiają podłączenie słuchawek nie tylko do smartfona czy komputera, ale również dowolnej konsoli.

Szkoda tylko, że nie kosztują trzysta złotych mniej ;)

Spis treści:

  1. Wzornictwo i jakość wykonania. Obsługa i użytkowanie
  2. Jakość dźwięku i stabilność połączenia. Bateria. Podsumowanie
HyperX Cloud MIX – legendarne gamingowe słuchawki w bezprzewodowym stylu (recenzja)
Wnioski
HyperX Cloud MIX to słuchawki, którym niewiele możemy zarzucić, dopóki nie spojrzymy na ich cenę. Cenę, za którą wręcz należy wymagać więcej. Mimo wszystko możliwości oferowane przez słuchawki są na tyle duże, że fani sprzętu mogą bez większych wyrzutów sumienia przymknąć oczy i zdecydować się na ten zakup. Jedynym podmiotem, który będzie żałował, jest portfel. Zwłaszcza, że słuchawki dogadają się zarówno ze smartfonem, jak i komputerem czy konsolą.
Zalety
uniwersalność zastosowania
charakterystyka brzmienia
design
jakość wykonania
konstrukcja
mikrofon zewnętrzny oraz wewnętrzny
komfort użytkowania
przystosowanie wizji produktu do profilu konsumenta
Wady
wysoka cena
zestaw sprzedażowy powinien być bogatszy
ubogie możliwości sterowania w przypadku pracy bezprzewodowej
brak możliwości 'konfiguracji', którą oferowali poprzednicy
kable przebiegające na zewnątrz, bez żadnej osłony
brak USB typu C
7
OCENA