Huawei, choć często oskarżane jest o to, że zbyt mocno inspiruje się Apple w kwestii wyglądu swoich urządzeń, często ma w zanadrzu jakieś nieszablonowe rozwiązania. Na przykład MateBook X Pro miał kamerkę ukrytą w jednym z klawiszy. A czym wyróżnia się nowy MateBook 13?
Najnowszy laptop Huawei, zaprezentowany na konferencji w Chinach, to lekki i cienki model z ekranem 13,3 cala. Proporcja ekranu to 3:2, a więc ta, której używa również Microsoft, na przykład w tabletach Surface Pro. Notebook ten nie ma tak sprytnie ukrytej kamery, jak MateBook X Pro – znajduje się ona nad wyświetlaczem. Ma jednak inne zalety.
Skoro o ekranie mowa, mamy tu do czynienia z panelem IPS, pracującym w rozdzielczości 2160×1440 pikseli, ze 100-procentowym pokryciem gamy kolorów RGB, otoczonym wąskimi ramkami. Jak podaje producent, stosunek przestrzeni zajmowanej przez ekran do całej powierzchni górnej, przedniej części laptopa to 88%.
MateBook 13 liczy tylko 1,5 cm grubości i waży 1,27 kg. Obudowy będą dostępne w trzech kolorach: szarym, srebrnym i różowym.
Huawei pozycjonuje MateBooka 13 jako sprzęt zbliżony do nowego MacBooka Air od Apple, ale dysponującego większą mocą obliczeniową. Będzie on dostępny w przynajmniej dwóch wersjach, z różnymi procesorami i kartami graficznymi:
- z procesorem Intel Core i5-8265U (Whiskey Lake) i grafiką Intel UHD 620
- z procesorem Inte Core i7-8565U (Whiskey Lake) i grafiką NVIDIA GeForce MX150
Oprócz tego notebook wyposażony jest w 8 GB pamięci RAM LPDDR-2133 i dysk SSD o pojemności 256 GB. Huawei zapewnia, że bateria 42 Wh ma wystarczyć na 10 godzin pracy z dala od gniazdka. Wśród portów można wymienić gniazdo słuchawkowe i USB typu C, umiejscowione na prawej i lewej krawędzi laptopa.
W przycisku zasilania zamontowano czytnik linii papilarnych, a prawdziwą ciekawostką jest moduł NFC. Wraz ze wsparciem dla oprogramowania Huawei Share 3.0, umożliwia on szybkie udostępnianie plików między komputerem a smartfonem Huawei – do 30 MB/s. (oczywiście nie przez Bluetooth, a tworzony między sparowanymi urządzeniami most Wi-Fi).
Szkoda jedynie, że Huawei nie podało ceny laptopa. Więcej szczegółów poznamy zapewne w ciągu nadchodzących tygodni, ale warto byłoby się jakoś odnieść do tego, ile producent życzy sobie za ten kawałek aluminium, szkła i krzemu.
źródło: liliputing, mobilescout.com
