HTC U11 Life (fot. Tabletowo.pl)

HTC chce odzyskać dawny blask za pomocą technologii blockchain. Czy Exodus pomoże osiągnąć ten cel?

HTC to producent, który dziś już nie liczy się zbytnio na rynku urządzeń mobilnych. Tajwański koncern ma spore problemy ze sprzedażą swoich smartfonów. A przecież wielu użytkowników Androida (i nie tylko!) pamięta jeszcze czasy świetnych i dobrze wykonanych słuchawek, takich jak modele Wildfire S, Desire Z czy HD 2. HTC jednak nie poddaje się i nadal chce walczyć o odbudowanie swojej pozycji na rynku. M.in. dzięki próbom zastosowania w swoich urządzeniach rewolucyjnych technologii.

Tym razem Tajwańczycy wpadli na pomysł wprowadzenia w swoich smartfonach technologii blockchain. W tym miejscu warto wspomnieć, że jest to forma przechowywania danych o transakcjach zawartych w Internecie w postaci specjalnie ułożonych bloków danych. HTC wprowadzając ją do swoich smartfonów chce zwiększyć poziom bezpieczeństwa w kwestii obrotu kryptowalutami w sieci. Tylko… czy właśnie takich działań oczekują fani tajwańskiego koncernu?

Pierwszy smartfon HTC, wykorzystujący technologię blockchain, ma zadebiutować w październiku. Urządzenie nosi roboczą nazwę Exodus. Nie jest znana jeszcze jego cena. Wiadomo jednak, że potencjalni nabywcy będą mogli zapłacić za nie w… kryptowalucie. Być może w przyszłości technologia blockchain będzie wykorzystywana w przypadku wszystkich smartfonów od HTC.

Jestem zdania że Exodus nie będzie przełomem w walce o odzyskanie dawnego blasku przez tajwańskiego producenta. Przecież większość użytkowników nigdy nawet nie skorzysta z dobrodziejstw technologii blockchain. Od HTC oczekujemy przede wszystkim powrotu do produkcji świetnie wykonanych smartfonów oferujących funkcjonalną nakładkę systemową. To właśnie te czynniki przyczyniły się do największych, dawnych sukcesów marki. Ważne jest też uzupełnianie oferty o urządzenia ze wszystkich półek cenowych, a nie skupianie się tylko na najdroższych modelach.

Kto wie? Być może właśnie rynkowy debiut rodziny solidnie wykonanych smartfonów o całkiem niezłych parametrach, nie wyposażonych w kontrowersyjnego notcha, mógłby pomóc HTC w poprawieniu wyników sprzedaży. Na pewno Tajwańczykom ciężko będzie już nadgonić konkurencję. Tu mamy jednak do czynienia z walką o przetrwanie marki, gdyż wielu użytkowników najzwyczajniej już o niej zapomniało. Osobiście bardzo kibicuję HTC w kwestii powrotu do gry na rynku urządzeń mobilnych. Dobrze wspominam czas, w którym korzystałem z produktów tajwańskiego koncernu.

A czy Wy bylibyście skłonni zakupić smartfony od HTC o ile prezentowałyby się naprawdę ciekawie?

Źródło: Android Central