Honor Note 10 (fot. Weibo)

Honor Note 10 jednak nie będzie tak dobry, jak myśleliśmy, ale nadal zapowiada się interesująco

Nie ukrywam, że miałem dość wygórowane oczekiwania wobec Honora Note 10. Najnowsze doniesienia ostudziły nieco mój entuzjazm, lecz nie mogę powiedzieć, że smartfon przestał zapowiadać się interesująco. Nie będzie jednak aż tak dobry, jak nam się do tej pory wydawało.

Honor Note 10 pojawił się właśnie w bazie TENAA, która zdradziła najważniejszą część specyfikacji tego modelu. Dzięki niej wiemy, że wyposażono go w wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,95 cala, proporcjach 18,5:9 i rozdzielczości Full HD+ (2220×1080 pikseli). Oznacza to więc, że ekran ma również wycięcie w górnej części, którego szczerze się nie spodziewałem. Jest to jednak moje niedopatrzenie, bowiem na załączonym poniżej zdjęciu, które wyciekło do sieci w zeszłym tygodniu, widać tzw. notcha, tylko ja go wtedy nie zauważyłem, gdyż jest on akurat „wyłączony”.

Honor Note 10 obok Nintendo Switch (fot. TechTastic)

Zgodnie z dotychczasowymi doniesieniami, sercem Honora Note 10 jest ośmiordzeniowy (4x ARM Cortex-A73 2,4 GHz + 4x ARM Cortex-A53 1,8 GHz; 10 nm) procesor HiSilicon Kirin 970 z NPU i układem graficznym Mali-G72 MP12. W zależności od wersji, smartfon zaoferuje też 6 GB lub 8 GB RAM i 64 GB, 128 GB lub… 512 GB (!) pamięci wbudowanej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD o maksymalnej pojemności 256 GB.

Na tyle Honora Note 10 znajduje się podwójny aparat główny 16 Mpix + 24 Mpix, natomiast na przodzie pojedyncza kamerka o rozdzielczości 13 Mpix. Smartfon pracuje pod kontrolą systemu Android 8.1 Oreo z interfejsem EMUI (zapewne w wersji 8.2), a energię do działania dostarcza mu akumulator o pojemności… 4900 mAh. To o wiele mniej niż się spodziewaliśmy, bowiem do tej pory mówiło się o co najmniej 6000 mAh. Całość ma wymiary 177x85x7,65 mm i waży 230 gramów.

Nie ukrywam, że jestem nieco zawiedziony specyfikacją Honora Note 10, chociaż z drugiej strony mam teraz wrażenie, że chyba nasze oczekiwania wobec tego modelu były zbyt wygórowane. Mimo wszystko smartfon i tak zapowiada się bardzo interesująco i będzie bardzo ciekawą oraz kuszącą propozycją dla użytkowników, preferujących tzw. patelnie.

Na koniec jeszcze tylko dodam, że w momencie pisania tego artykułu, w bazie TENAA nie było zdjęć Honora Note 10.

Źródło: TENAA dzięki Playfuldroid!