Honor Note 10 będzie flagowym gigantem z krwi i kości z baterią 6000 mAh. Xiaomi Mi Max 3 ma się kogo obawiać

Honor coraz śmielej poczyna sobie na polskim rynku. Wszystko dzięki temu, że urządzenia tego producenta oferują dobry stosunek jakości do ceny oraz najzwyczajniej w świecie prezentują się atrakcyjnie. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku poznamy smartfona Honor Note 10, który może nieźle namieszać w segmencie flagowców.

Wspomniane urządzenie charakteryzowały będą naprawdę pokaźne rozmiary. Producent ma bowiem postawić tu na ekran AMOLED o przekątnej 6,9 cala i rozdzielczości 1440p. Pozostałe parametry, według wstępnych informacji, także prezentują się zachęcająco. Na pokład nowości trafić mają m.in. procesor Kirin 970 z technologią GPU Turbo, 6 GB RAM oraz 128 GB pamięci na dane użytkownika. Oczywiście nie zabraknie też podwójnego aparatu głównego i czytnika linii papilarnych.

Honor Note 10 (fot. Smartplay via CNMO)

Największe wrażenie zrobiła na mnie jednak informacja odnośnie tego, jak pojemną baterię producent chce zamontować na pokładzie nowego flagowca. Mowa bowiem o ogniwie o pojemności aż 6000 mAh. To moim zdaniem bardzo dobra decyzja. Sam nie zdecydowałbym się na zakup urządzenia, które w przypadku intensywnego użytkowania musiałbym ładować częściej niż raz dziennie.

https://www.tabletowo.pl/2018/07/03/premiera-smartfon-honor-10-gt-specyfikacja-cena-dostepnosc/

Serwis Android Autorithy wskazuje także na to, że Honor Note 10 może nie mieć tak ostatnio lansowanego przez większość producentów notcha, więc może być świetną alternatywą dla osób, które nie mogą przyzwyczaić się do tego rozwiązania (tak, ja też należę do tego grona!). Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądała kwestia ceny nowości od Honora, ale producent ten zdążył nas przyzwyczaić do dość przyzwoitego stosunku ceny do jakości.

Honor Note 10 (fot. Smartplay via CNMO)

Na pierwszy rzut oka (o ile przecieki znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości), Honor Note 10 prezentuje się naprawdę świetnie i ma szansę na rynkowy sukces. A jak Wam się podoba? Skusilibyście się na jego zakup? Jeśli tak, to zacznijcie odkładać pieniądze, bowiem producent dał do zrozumienia (oficjalnie!), że premiery tego modelu możemy spodziewać się jeszcze w tym roku.

*Na zdjęciu tytułowym Honor 8 Pro (pod linkiem znajdziecie jego recenzję, przygotowaną przez Kasię)

Źródło: SmartplayCNMO przez Android Authority