Specjalista Mozilli twierdzi, że Google spowalnia YouTube’a w Edge i Firefoxie

Na początku ubiegłego roku, YouTube otrzymał szereg wewnętrznych usprawnień. Część z nich miała związek z własną biblioteką Google’a – Polymer. Umożliwia ona szybsze rozwijanie i wprowadzanie nowych funkcji na platformie. Jeden ze specjalistów Mozilli jest zdania, że Google, korzystając z tego rozwiązania w przeglądarce Chrome, spowolniło uruchamianie YouTube’a w przeglądarkach Firefox i Edge.

W interesującym wątku na Twitterze, Chris Peterson, menedżer techniczny Mozilli stwierdził, że odświeżenie bibliotek Polymer w dużej mierze było oparte na API Shadow DOM v0, które dostępne jest tylko w przeglądarce Chrome. Wykorzystanie własnych rozwiązań, niedostępnych natywnie dla innych przeglądarek, zaowocowało tym, że witryna YouTube jest nawet do pięciu razy wolniejsza na Firefoxie i Edge niż na Chrome.

https://twitter.com/cpeterso/status/1021626510296285185

Peterson zastrzegł jednak, że chodzi przede wszystkim o pierwsze uruchomienie YouTube’a. Szybkość późniejszej nawigacji po stronie jest już porównywalna i nie ma większej różnicy między Chrome a innymi przeglądarkami.

https://twitter.com/cpeterso/status/1021649116391075840

Oczywiście, by nie cierpieć na wolniejszego YouTube’a na Firefoxie czy Edge, można skorzystać z kilku sposobów. Jednym z nich użycie rozszerzeń, które otwierają wersję serwisu sprzed zmian w bibliotekach Polymer (na Firefoxa i Edge). Zawsze też można przerzucić się na Internet Explorera 11, na którym YouTube odpala się „po staremu”, ale nie jest to chyba najlepszy pomysł.

Google oczywiście raczej nie będzie komentować takich rewelacji. Zmiany, które wprowadzono w trzewiach YouTube’a na pewno nie były wymierzone przeciwko Mozilli czy Microsoftowi. Po prostu umożliwiały łatwiejszą implementację kolejnych nowości. A że Firefox i Edge nieco różnią się budową od Chrome’a… Cóż, na każdej wojnie są jakieś ofiary.

 

źródło: @cpeterso przez Neowin