Pixela 3 XL można już kupić na czarnym rynku w Ukrainie. Nie wiadomo, kto zawinił – Google czy Foxconn

Szczegóły dotyczące nadchodzącego Pixela 3 XL od Google pojawiają się w sieci od miesięcy, ale ostatnio przecieków jest jakby więcej. Dzisiaj poznaliśmy źródło wielu z nich. Jeden z ukraińskich sprzedawców oferuje prawdopodobnie skradzione sztuki tego smartfona. Za pudełko sprzedażowe żąda 2000 dolarów.

Co ciekawe, ta historia ma swój początek w przecieku dotyczącym unboxingu Pixela 3 XL. Jak się okazuje, człowiek za niego odpowiedzialny, jest tym samym, który teraz próbuje zarobić na gotowych smartfonach Google’a. Oferuje je razem z całą zawartością pudełek sprzedażowych. Dzięki temu wiadomo na przykład, że Pixel 3 XL będzie mógł ładować się bezprzewodowo.

https://twitter.com/khoroshev/status/1032245675990441985

Człowiek ten do rozmów o transakcji używa Telegrama, gdzie posługuje się pseudonimem Luchkov. Jego bio w komunikatorze sugeruje, że jest związany z firmą Wylsacom Media. Choć kontaktuje się z klientami po rosyjsku, źródła wskazują raczej na lokalizację firmy w Ukrainie. Do tego potencjalni klienci są proszeni o odbiór smartfonów w Londynie lub są informowani, że wysyłka odbędzie się stamtąd.

(zdj. dzięki 9to5google)

Trudno powiedzieć, skąd Luchkov zdobył Pixele 3 XL. Nie wiadomo też, ile osób skorzystało z jego oferty. Ze zrzutów ekranu dostarczonych przez osobę, która postanowiła udawać osobę zainteresowaną wynika, że sprzedawca oferuje nawet 10 sztuk smartfonów jednemu kupującemu, co sugerowałoby, że całkowita liczba urządzeń, którymi dysponowano, była znaczna. Tłumaczyłoby to też fakt, że większość przecieków związanych z Pixelem 3 XL pochodzi ze stron i od osób rosyjskojęzycznch – to właśnie oni są adresatami szemranej oferty sprzedawcy.

Z drugiej strony może to być tylko tani chwyt Luchkova – skoro potrafi w nielegalny sposób wejść w posiadanie urządzeń, to trudno oczekiwać od niego krystalicznej uczciwości w udzielaniu odpowiedzi na pytania.

Całe zdarzenie włożyło kij w mrowisko w Google i Foxconnie – ta druga firma będzie musiała się gęsto tłumaczyć z niedopełnienia procedur bezpieczeństwa, skoro komuś udało się pozyskać na jakimś etapie całe zestawy sprzedażowe z Pixelem 3 XL. Na pewno nie są to najweselsze dni dla Google’a. Dla Luchkova pewnie trochę bardziej.

 

źródło: 9to5google, Rozetked, Android Authority (1), (2)