Flagowa Xperia 1 II zyska cenę w jakości High Price Definition (grubo powyżej 5K)

Lubimy, kiedy smartfony podwyższają poprzeczkę, wyznaczają nowe standardy, przekraczają granice. Sony, na litość, ale nie cenowe!

Ciekawe jest to, że Sony, mimo ogromnego potencjału marki, ma poważne trudności w tym, by powielić sukcesy różnych działów elektroniki firmy i zaimplementować je w sektorze mobilnym. Choć Xperie mogłyby stać się niekwestionowanymi liderami w fotograficznych rankingach, to często wykładają się na drobnych rzeczach. I byłoby to znacznie łatwiejsze do przełknięcia, gdyby nie fakt, że Sony wycenia swoje smartfony stosunkowo wysoko.

Wysoka rozdzielczość, wysoka cena

Xperia 1 II naprawdę mi się podoba. 6,6-calowy wyświetlacz 4K z obsługą HDR na pewno będzie wyglądał bajecznie. Zestaw aparatów też robi wrażenie – optyka ZEISS obiecuje naprawdę wiele, a i modem 5G to coś, co ostatnio zaczyna zyskiwać na znaczeniu.

Od strony sprzętowej flagowej Xperii nie można wytknąć słabego punktu – zapowiada się na doskonały sprzęt, o ile tylko Sony nie położy kwestii fotograficznych. Piętą Achillesa tego urządzenia będzie jego cena. Jeśli informacje krążące o Xperii 1 II okażą się prawdziwe, to o jej zakupie będą musiały zapomnieć osoby nie posiadające wysokiego współczynnika gęstości banknotów na cal w portfelu.

Zgodnie z plotkami, flagowiec Sony będzie kosztował 1199 euro. W bezpośrednim przeliczeniu daje nam to ponad 5100 złotych. To znacznie więcej niż – jak choćby – cena porównywalnego Samsunga Galaxy S20+ 5Gktóry na start kosztuje 4849 zł. A mówimy tylko o bezpośrednim przeliczeniu euro na złotówki – finalna cena niemal na pewno będzie jeszcze wyższa.

To będzie piękny, przeceniony smartfon

Wysoką ceną Xperii 1 II raczej nie zyska sobie przychylności milionów chętnych. I może już nie o to chodzi, bo Japończycy są w stanie dofinansowywać upadający dział mobilny tak długo, jak tylko będą chcieli. Tylko niech te ich smartfonowe cudeńka będą przynajmniej tak drogie jak u konkurencji. Żebym nie musiał zastanawiać się, czy patrzę na cenę urządzenia, czy na symbol rozdzielczości jego ekranu.

źródło: Android Police