Facebook ostatnio zdaje się kłaść całkiem spory nacisk na rozwój Messengera. Po ostatniej aktualizacji, o której pisaliśmy dla Was w tym newsie, firma zamierza zaoferować kolejną funkcję, którą bez chwili zawahania mógłbym uznać za użyteczną i praktyczną.
Zgodnie z informacjami serwisu TechCrunch, trwają prace nad usługą o roboczej nazwie „Oglądaj filmy razem”. Ma ona umożliwić – jak wskazuje sama nazwa ;) – oglądanie filmów ze znajomym bądź ze znajomymi. Filozofia działania jest dość prosta. Po udostępnieniu filmu w oknie czatu, każdy może nim sterować, a także podejrzeć informacje o tym, kto w danej chwili go ogląda.
Pewnego rodzaju ciekawostką ma być otrzymanie powiadomień dla uczestników czatu, gdy rozpocznie się wspólne oglądanie jakiegoś materiału wideo. Warto też zwrócić uwagę na to, że trzeba będzie tapnąć lub kliknąć materiał wideo – w zależności od platformy – aby rozpocząć wspólne oglądanie. Pozwala to domniemywać, że jeśli w naszej grupie jest przykładowo 6 osób, to jeśli zdecyduje się go oglądać piątka znajomych, szósta osoba nie otrzyma okna Messengera, gdzie odtwarzanie rozpocznie się automatycznie. Ostateczny wybór zawsze będzie należał do użytkownika, nie do większości.
Kończąc, trzeba tu dopowiedzieć, że prace nad funkcją potwierdził rzecznik Facebooka, jednak na ten moment nie figuruje żaden oficjalny termin, kiedy należałoby spodziewać się startu usługi. Pewnego rodzaju zagwozdką pozostaje także to, czy usługa będzie ograniczona tylko do nagrań, które ktoś wrzuci do Messengera, czy też w dłuższej perspektywie czasowej, usługa ma szansę poszerzyć się na zewnętrzne strony WWW, przykładowo usługi VOD.
Wydaje się, że taki zabieg byłby dość skomplikowany od strony formalno-prawnej, jednak przykładowo dla par, które w danej chwili znajdują się daleko od siebie, byłaby to na pewno ciekawa alternatywa.
źródło: TechCrunch
