Koronawirus wpływa na oglądalność YouTube w Polsce

Ponieważ w ostatnich dniach znacznie więcej ludzi przebywa w domach, musiało się to odbić na czasie spędzanym przy ekranach komputerów i smartfonów. Zgodnie z najnowszym raportem, czołowi twórcy YouTube w Polsce mogą cieszyć się ze zwiększonego ruchu na ich kanałach.

Agencja GetHero z Wrocławia sprawdziła, jak w Polsce czasów zarazy przedstawia się oglądalność materiałów zamieszczonych na YouTube. Jak można się było tego spodziewać, ludzie spędzając czas w domach, częściej sięgają po filmy i krótsze klipy wideo. Ponieważ firma zrzesza ponad stu najpopularniejszych twórców YouTube w naszym kraju, mogła pozwolić sobie na zebranie danych dotyczących wpływu ostatnich wydarzeń na liczbę wyświetleń czy czas spędzany przy ich filmach i zestawić je w jeden zbiorczy raport.

Siedzimy w domu, oglądamy więcej jutubów

„Porównaliśmy w niej [w analizie – przyp. red.] statystyki oglądalności kanałów twórców w trakcie epidemii z okresem, w którym fani influencerów uczestniczyli normalnie w zajęciach (przed decyzją rządu o zamknięciu placówek oświatowych). Aktualna sytuacja kryzysowa wpłynęła na zachowania młodzieży i w znaczący sposób przełożyła się na wzrost aktywności całej społeczności YouTube – widzowie mają możliwość zobaczenia większej ilości filmów, które są po prostu częściej dodawane przez Youtuberów”
– Kamil Jakubiszyn, Social Media Analyst w agencji GetHero

Dane pogrupowano w dwa przedziały czasowe:

  • od 6 do 12 stycznia (poniedziałek – niedziela), czyli przed feriami zimowymi
  • od 16 do 22 marca (poniedziałek – niedziela), czyli tuż po decyzji rządu o odwołaniu zajęć w placówkach oświatowych

Z porównania tych okresów porównania wynika, że liczba wyświetleń filmów wzrosła o ponad 30%, a łączny czas ich oglądania wydłużył się o prawie 17%. W tym drugim przedziale czasowym opublikowano także znacznie więcej materiałów (ok. 23%), co dowodzi, że youtuberzy mieli większą swobodę, jeśli chodzi o produkcję filmów. Często zachęcają oni młodzież do tego, by zgodnie z hasłem #zostajewdomu, powstrzymać się przed spotykaniem się ze znajomymi i wizytami towarzyskimi.

Jednocześnie odrobinę spadł wskaźnik filmów oglądanych przez smartfony – o około 4%. Nic dziwnego, skoro więcej osób ma dostęp do internetu wprost z komputera w swoim pokoju czy salonie.

Oczywiście powyższe badanie nie odzwierciedla całej sytuacji, jeśli chodzi o YouTube w Polsce – badanie dotyczyło przecież 100 popularnych twórców, takich jak Karol “Friz” Wiśniewski, Remigiusz “Rezi” Wierzgoń, WiP Bros., Weronika “Wersow” Sowa czy Miłośnicy czterech kółek. Poniekąd daje jednak wgląd w to, jak korzystamy z tego serwisu w czasie stanu epidemicznego w Polsce.

Netflix, YouTube i inne serwisy przygotowane na duży ruch

Nic dziwnego, że Netflix, YouTube i inne serwisy zarządziły tymczasowe obniżanie jakości strumieniowanych filmów, by zapobiec niedogodnościom i przerwom w dostępie do usług w sytuacji, gdy będą musiały radzić sobie z większym ruchem na stronach. Taka sytuacja potrwa przynajmniej miesiąc.

Facebook i Instagram obniżą jakość przesyłanego wideo razem z Netfliksem i YouTube

źródło: informacja prasowa GetHero