Widziałem Easter Eggs w grach i na Androidzie, ale w Tesli 3 to jeszcze nie

Co z tego, że tysiące osób, które zapłaciły za Teslę 3, wciąż na nią czekają, że wozy są nadal w „produkcyjnym piekle” (jak to określa się w firmie), a klienci muszą zadowalać się aktualizacjami oprogramowania samochodu w postaci obsługi radia. Elon Musk jest niezmiennie w dobrym humorze i zdradza, że w komputerze pokładowym Tesli 3 można znaleźć pewien zabawny detal…

Tesla 3 to pierwszy prawdziwie niedrogi (za około 35000 dolarów) elektryczny sedan od Tesli, który jest wyraźnie mniejszy i tańszy od luksusowych modeli X i S. Do tej pory samochody wjeżdżały głównie do garaży pracowników firmy. Jednak po serii dobrze nagłośnionych niepowodzeń produkcyjnych, pierwsze sztuki Tesli 3 nareszcie trafiają do klientów. Dzięki temu w oprogramowaniu samochodu odnaleziono pewną ukrytą wiadomość.

Prawdopodobnie każdy właściciel Tesli 3 może ją łatwo znaleźć. W oknie „About your Tesla”, wystarczy kilkukrotnie dotknąć numeru „3” na grafice. Na ekranie pojawi się wtedy zdjęcie samochodu otoczonego przez pracowników firmy. W centrum tego obrazka stoi uśmiechnięty Elon Musk, prezes Tesli. To dość jasny sygnał, że jest on bardzo dumny ze swojego dzieła.

Nie jest to pierwszy ukryty w oprogramowaniu Tesli żart okolicznościowy. Pod koniec 2017 roku Musk dodał do aktualizacji „tryb Świętego Mikołaja”, aktywowany głosowo przez polecenie ” Ho Ho Ho”. Z głośników płynęła wtedy piosenka „Run Rudolph Run”, a na ekranie głównym pojawiała się grafika Tesli zmienionej w mikołajowe sanie. Z kolei żart z 2016 roku pozwalał poczuć się w Tesli jak w marsjańskim łaziku, gdyż w aplikacji nawigacyjnej samochodu był wyświetlany krajobraz Czerwonej Planety.

To zapewne nie ostatni „kwiatek”, jaki Elon Musk zaserwuje właścicielom Tesli. Jeśli chce, żeby poczuli się wyjątkowo, to jest to dobry sposób na to, żeby podziękować klientom za dobry wybór i połechtać ich ego dorosłego geeka.

 

źródło: Mashable