fot. WinFuture

Jak twierdzi producent, ładowanie bezprzewodowe jest zbyt wolne, żeby dodawać je do OnePlusa 6T

Dlaczego OnePlus 6T nie ma portu słuchawkowego? Z tego Pete Lau, prezes firmy, musiał się gęsto tłumaczyć. W końcu przez długi czas sam żartował sobie z innych producentów, którzy pośpiesznie porzucali to gniazdo, podążając za nową modą wprowadzoną na szeroką skalę przez Apple. Tym razem odpowiedział na zarzuty dotyczące braku bezprzewodowego ładowania w nowym flagowym smartfonie. Ostrzegam, to będzie dobre.

OnePlus 6T to naprawdę świetne urządzenie. Patrząc na jego cenę i porównując ją z tym, ile pieniędzy za nowe modele topowych telefonów wołają sobie inni producenci, OnePlus jawi się niektórym jako przykład gry fair play w smartfonowym świecie, podobnie jak CD Projekt RED uchodzi za wzór podejścia do klienta w sektorze deweloperów gier. Uczciwi, słuchający się fanów i nie zdzierający z nich ostatnich pieniędzy. Czyżby?

OnePlus 6T
OnePlus 6T (fot. WinFuture)

Ostatnimi czasy dobra renoma OnePlusa zaczęła się jednak  kruszyć. Nie milkną echa afer z oszukiwaniem w testach przeprowadzanych benchmarkami, wielu nie może wybaczyć firmie wprowadzenia notcha do OP6 i pozbycia się portu jack audio w OnePlusie 6T. Podczas gdy nawet Apple wprowadza bezprzewodowe ładowanie do swoich nowych iPhone’ów, OnePlus nadal wzbrania się pójść tą ścieżką. Dlaczego?

„Technologia bezprzewodowego ładowania nie jest zbyt skomplikowana. Moglibyśmy ją wdrożyć, ale nie chcieliśmy, bo działa zbyt wolno. Nie przystaje do poziomu innych funkcji, którymi budujemy wartościowy produkt i pozytywne doświadczenia z użytkowania.”.
– Pete Lau, prezes OnePlusa

Przy okazji szef firmy stwierdził, że bacznie przygląda się osiągnięciom Qualcomma w sprawie opracowania szybszego standardu ładowania indukcyjnego, który nie narażałby urządzenia na ryzyko przegrzania.

Komentarz jest o tyle dziwny, że naprawdę niewiele wskazuje na to, żeby bezprzewodowe ładowanie miało w najbliższym czasie nagle przyśpieszyć. Obecna technologia jest co prawda znacznie wolniejsza niż uzupełnianie energii baterii przy pomocy szybkich ładowarek, ale raczej nie o to w niej chodzi. Po powrocie do domu wieczorem nie chcemy bić się z kablami od ładowarki. Ideałem jest odłożenie telefonu na poduszkę indukcyjną, podczas gdy my możemy swobodnie przemieszczać się po mieszkaniu. Nadrzędną sprawą jest więc wtedy wygoda, a nie szybkość.

Skoro OnePlusowi tak bardzo zależało na szybkości, to po co instalowano w OP 6T czytnik linii papilarnych w ekranie, skoro jest nieco wolniejszy od klasycznej płytki skanera, montowanej z tyłu lub z przodu urządzenia?

Mam wrażenie, że Lau skleca te komentarze na poczekaniu, żeby tylko odepchnąć od siebie temat. Odpowiedź „Bo to się nam nie opłaca” pewnie nie byłaby najbardziej elegancka, ale przynajmniej tchnęłaby większą miarą szczerości. Może się mylę?

 

źródło: Gadgets360 przez 9to5google