Chcieli kupić iPhone’a 7 na lotnisku, teraz grozi im więzienie

Kto chciał kupić iPhone’a 7 w dniu rozpoczęcia sprzedaży, musiał odstać swoje w kolejce przed sklepem. Dwóch mieszkańców Singapuru wpadło jednak na pomysł, jak je ominąć. Niestety, teraz grozi im za to nawet dwa lata więzienia.

Kolejki przed Apple Store’ami w dniu rozpoczęcia sprzedaży nowego iPhone’a w wielu przypadkach zdają się ciągnąć w nieskończoność. Co bardziej zagorzali fani Apple koczują nawet kilka dni przed sklepem, aby w pierwszej kolejności wejść do środka i kupić najnowszy smartfon w ofercie ich ukochanej marki. Nie każdy jednak ma na to czas albo ochotę.

Dwóch mieszkańców Singapuru wpadło na – w ich mniemaniu – genialny pomysł, jak nie tracić czasu w ultradługich kolejkach i w kilka minut wejść w posiadanie iPhone’a 7. Zakupili oni dwa bilety na samolot, odlatujący z portu lotniczego Changi w Singapurze. Nie mieli jednak zamiaru do niego wsiadać. Chcieli tylko kupić najnowszego iPhone’a u resellera i szybko wrócić do domu.

Problemy zaczęły się w momencie, gdy okazało się, że osoby, które nie zamierzają odlecieć z tego lotniska, nie mogą przebywać w hali odlotów (w której to znajduje się ww. sklep) – nawet, jeśli mają bilety na samolot. Dwójka została więc aresztowana. Teraz grozi im nie tylko grzywna w wysokości do 1000 dolarów singapurskich (~2840 złotych), ale również nawet do dwóch lat więzienia.

Źródło: BBC