Microsoft Lumia 550 (fot. Tabletowo)

Chcecie zobaczyć, jak mogła wyglądać Lumia „Gulin”? Mamy wideo

Microsoft wycofuje się z rynku mobilnego, przynajmniej jeśli mowa o swoich smartfonach pracujących pod kontrolą Windowsa. Szkoda, zwłaszcza jeśli zobaczymy, jak fajnie mogły wyglądać kolejne Lumie z linii 7xx, które dla mnie od zawsze charakteryzowały się dobrą relacją jakości do ceny.

Na dobrą sprawę to smutny news. Smutny, bo przyszło nam oglądać ostatnie podrygi jednej z nielicznych firm, którą było stać na to, aby przełamać monopol Apple i Google w tym segmencie rynku. Nie muszę chyba dodawać, że taka zdrowa rywalizacja wyszłaby na dobre zwłaszcza nam – użytkownikom. Google i firma z Cupertinio czułyby oddech konkurencji na plecach, efektem czego być może nieco szybciej oglądalibyśmy jakieś wielkie, rewolucyjne zmiany, które przecież tak bardzo lubimy.

Jaką specyfikacją miała wyróżniać się Lumia Gulin? Rozsądną. Urządzenie byłoby oznaczone jako Microsoft Lumia 755, czyli byłoby rynkowym średniakiem. Smartfon miał być napędzany Snapdragonem 210, mieć 1 GB pamięci RAM, 8 GB na pliki użytkownika oraz 5-calowy wyświetlacz IPS pracujący w rozdzielczości 1280×720 pikseli. Całości dopełniać miała bateria o pojemności 2020 mAh oraz 5-megapikselowa optyka główna, jak i kamerka do selfie.

Nie znamy niestety ceny, z jaką smartfon miał wchodzić na rynek, jednak powiedzmy sobie wprost: jako że telefon nie wkroczy do dystrybucji sklepowej, nie ma to w tym momencie większego znaczenia. Szkoda, bowiem wydaje mi się, że smartfon znalazłby swoje wąskie, ale oddane grono użytkowników.

źródło: windowscentral.com

*na zdjęciu głównym Lumia 550