Samsung ma rozmach – otworzył największy na świecie sklep-centrum w budynku, w którym kiedyś była… opera

Samsung Opera House Bengaluru India (fot. Samsung)

Może to tylko moje subiektywne odczucie, ale odnoszę wrażenie, że najbardziej zjawiskowe sklepy otwiera Apple – na widok flagowych placówek okrzyk „wow” aż sam wyrywa się z ust. Samsung właśnie jednak przyćmił konkurenta, bowiem otworzył największe na świecie centrum mobilnego doświadczenia w budynku, w którym kiedyś mieściła się opera. Naprawdę wygląda ono emejzing – i nie mówię tego z przekąsem.

Otwarte wczoraj centrum mobilnego doświadczenia (Koreańczycy tak określają to miejsce) mieści się w Bengaluru – miasto to nazywane jest „technologiczną stolicą Indii”. Budynek Opera House został odnowiony i odrestaurowany (proces trwał ponad dwa lata), aby przywrócić mu jego oryginalny styl i architekturę – dzięki temu w środku nadal wygląda jak opera (co możecie zobaczyć na powyższym zdjęciu), chociaż obecnie jego przeznaczenie jest zupełnie inne.

Samsung Opera House w Bengaluru w Indiach (fot. Samsung)

W Samsung Opera House wystawiono wszystkie urządzenia i akcesoria, jakie tylko ma w ofercie Samsung (oczywiście mowa tu tylko o tych, które są dostępne w Indiach). Centrum ma dwa piętra. Na parterze klienci mogą zobaczyć smartfony, tablety i wearables. Co ciekawe, dzięki temu, że stoły, na których prezentowane są inteligentne telefony, wyposażono w czujniki zbliżeniowe, urządzenia automatycznie włączają tryb pokazowy, kiedy klient się do nich zbliży.

Samsung chwali się również najdłuższą ścianą, na której wywieszone są przeróżne akcesoria – ma ona długość ponad 7,3 metra! Klienci znajdą na niej m.in. etui i powerbanki, a przy okazji będą mogli poprosić obsługę o założenie ochrony na wyświetlacz o militarnej odporności lub na całe urządzenie. Wśród dostępnych usług jest też laserowe grawerowanie etui. Na wspomnianej ścianie wywieszone są także sprzęty audio Samsunga, Harman Kardon i JBL.

Największym zainteresowaniem prawdopodobnie – przynajmniej na początku – będzie cieszyć się fotel VR. Właściwie to są dwa, 4D Sway Chair i Whiplash Pulsar 4D, ale drugi może obracać się nawet o 360°, dzięki czemu klient naprawdę poczuje się, jakby wykonywał akrobacje w powietrzu, „pływał” w kosmosie czy jechał kolejką górską. Ciekawe tylko, czy zadbano o obecność wiaderka, gdyż niektórzy mogą tego nie wytrzymać ;)

Fotel Whiplash Pulsar 4D w Samsung Opera House (fot. Samsung)

Na terenie Samsung Opera House nie zabraknie oczywiście również urządzeń RTV i AGD oraz inteligentnych rozwiązań do domu – ta część oferty została umieszczona na piętrze. Co ciekawe, w strefie AGD jest specjalnie zaaranżowana kuchnia, w której profesjonalny kucharz będzie gotował i przy okazji prezentował możliwości sprzętu Samsunga.

W Samsung Opera House oczywiście znajduje się też centrum wsparcia, więc klienci, którzy mają problem ze swoim urządzeniem, będą mogli poprosić o pomoc wykwalifikowanego pracownika. Na terenie centrum jest także dostęp do internetu (po Wi-Fi).

Na koniec warto dodać, że podobne centra zostały już otwarte w Paryżu i Argentynie, ale to w indyjskim Bengaluru robi jednak największe wrażenie – prawdopodobnie właśnie dlatego, że znajduje się w budynku, w którym kiedyś mieściła się opera.

Źródło: Samsung, SamMobile

Exit mobile version