Microsoft rozpoczyna sprzedaż Office 2019 w wersji Professional. Cena zwala z nóg

W trakcie ostatniej konferencji Ignite Microsoft zapowiedział szybką premierę nowej edycji pakietu biurowego Office, tym razem z końcówką 2019. Premiera ta tak do końca nie była pewna z uwagi na stale rosnący biznes chmurowy korporacji i silną promocję usługi Office 365, w ramach której tylko w ostatnim kwartale przychody zwiększyły się o 40%. Microsoft jednak nie zapomina o bardziej tradycyjnych klientach biznesowych, dla których ważniejsza jest jednorazowa opłata i możliwość korzystania z licencji wieczystej.

Nową wersję pakietu zapowiedziano w pierwszej kolejności dla większych klientów biznesowych, stąd też jako pierwsza miała miejsce w dniu dzisiejszym premiera najbardziej rozbudowanej wersji Office 2019 Professional.

Wersja Professional obejmuje klasyczne wersje 2019 programów Word, Excel, PowerPoint, OneNote i Outlook, a także Publisher i Access z uwzględnieniem bezpłatnej pomocy technicznej Microsoftu przez pierwsze 60 dni korzystania z aplikacji. Licencja przeznaczona jest do użytku domowego i komercyjnego, głównie dla większych firm. Osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą mogą korzystać z tańszej wersji pakietu.

W przypadku premiery Office’a 2019 zaskakują dwie rzeczy. Po pierwsze, oprogramowanie w zasadzie nie wnosi żadnych spektakularnych nowości w stosunku do edycji 2016. Nowa wersja wstążki została wycięta z materiałów prasowych i nawet nie jest jeszcze testowana w wersji 365, gdzie nadal dostępne jest oprogramowanie w wersji 2016 z wrześniowymi poprawkami.

Druga kwestia to cena. 2499 zł za 1 licencję to moim zdaniem lekka przesada, szczególnie, że kupujemy gotowy pakiet, który nie uzyska żadnych nowych funkcji, jedynie poprawki bezpieczeństwa. Przy okazji cena ta jest znacznie wyższa niż np. w USA, gdzie kosztuje 439 dolarów czy w UK (419 funtów) i nawet, jeśli przyjmiemy, że (w pierwszym przypadku) jest to cena netto bez lokalnych podatków stanowych, to cena brutto pakietu nie powinna przekroczyć 2 tys. złotych. Polacy, jak wiadomo, to zamożny naród, dlatego stać ich na płacenie 30% więcej niż w ubogich krajach Zachodu.

Biorąc pod uwagę ceny pakietów stacjonarnych warto, jeśli do tej pory tego nie zrobiliście, zastanowić się jednak nad wersją Office 365. Wersja do użytku osobistego nie jest droga, kosztuje już 199 zł, a w zamian otrzymujemy nie tylko dodatkowe 1 TB powierzchni w chmurze OneDrive, ale też co miesięcznie aktualizacji, wprowadzające najnowsze funkcje.

Warto przy tym dodać, że od jutra Office 365 będzie można instalować na dowolnej liczbie urządzeń. Zdaję sobie sprawę, ze wersja Personal przeznaczona jest do użytku osobistego, ale tak samo wersja komercyjna wychodzi o wiele taniej w usłudze 365, koszty licencji jednorazowej podzielone na trzy lata okazują się znacznie wyższe niż pakiet chmurowy.

I jeszcze jedna dygresja. Do tej pory Microsoft co trzy lata wydawał nową wersję nie tylko pakietu biurowego Office, ale też systemu operacyjnego. W 2009 roku miała miejsce premiera Office 2010 oraz Windowsa 7. Trzy lata później pojawił się Office 2013 wraz z kafelkowym Windows 8. W 2015 roku – Office 2016 i Windows 10. W tym roku otrzymujemy „tylko” nowego Office’a, a nowa, w pełni skalowalna wersja Windows OneCore ugrzęzła w wewnętrznych testach i zapowiadana jest najwcześniej na 2020 rok.

Office 2019 Pro dostępny jest od dzisiaj na stronie Microsoftu. W tej cenie nie polecam. Microsofcie, nie tędy droga.