fot. Tehnot, Wikipedia

Broadcom chce przejąć Qualcomma. Wykłada na stół 130 miliardów dolarów

Przejęcia nie są niczym nowym, lecz przyzwyczailiśmy się do tego, że najwięksi gracze na rynku wykupują raczej stosunkowo niewielkie przedsiębiorstwa, ewentualnie wielkie w bardzo złej kondycji finansowej. Tym razem mamy jednak do czynienia z naprawdę niecodzienną sytuacją – Broadcom ma bowiem chrapkę na Qualcomma. I jest gotów wyłożyć na stół 130 miliardów dolarów.

Qualcomm jest ogromnym przedsiębiorstwem o ugruntowanej pozycji na rynku. W segmencie procesorów do urządzeń mobilnych blisko mu nawet do miana monopolisty, ponieważ żaden, liczący się w tym biznesie producent, nie zdecydował się stosować wyłącznie własnych układów lub produkcji innej firmy, przez co wszyscy są od niego uzależnieni. Amerykanie rządzą więc i świetnie sobie radzą na tym rynku i nie wisi nad nimi widmo bankructwa.

Z drugiej strony, ostatnio Qualcomm ma na pieńku z Apple i dużo na tym traci. Broadcom najwyraźniej postanowił wykorzystać tę sytuację i ogłosił publicznie chęć wykupienia swojego największego rywala za 103 miliardy dolarów. Uwzględniając jednak długi firmy z San Diego, które także zostałyby przejęte przez przedsiębiorstwo z Irvine, faktyczna wartość transakcji wyniosłaby 130 miliardów dolarów.

Na razie nie wiadomo, czy Qualcomm przyjmie ofertę. Ale jeżeli to zrobi, to powstanie prawdziwy gigant. A to niekoniecznie może okazać się korzystne dla klienta końcowego, który faktycznie płaci za każdą z części, zamontowaną w urządzeniu. Nie ma jednak co źle wróżyć. Trzeba czekać i obserwować rozwój wypadków. Szczególnie, że władze firmy z San Diego nie powiedziały jeszcze „tak”.

Źródło: cnet