Brave Browser to przęglądarka, która szybko zyskuje na popularności. Jak się sprawdza?

Ostatnio zacząłem znowu modować mojego Nexusa 7. Jedną z aplikacji, która jest mi potrzebna, to przęglądarka internetowa. Niestety, Google Chrome to dosyć ciężki produkt, więc musiałem z niego zrezygnować. Szukałem czegoś innego i tak trafiłem na coś nowego – Brave Browser.

Brave Browser to nowy produkt, przy którego tworzeniu autorzy kierowali się kilkoma zasadami: przęgladarka ma gwarantować użytkownikowi bezpieczeństwo, blokowanie reklam oraz szybkie działanie. Aplikacja jest oparta o Chromium (podobnie jak wiele programów tego typu, również Samsung Browser). Co ciekawe, pieczę na rozwojem produktu sprawuje Mozilla, której programiści stworzyli popularnego Firefox.

Interfejs

Jeśli wcześniej korzystałeś z Chrome, to uruchamiając Brave poczujesz się jak ryba w wodzie, bowiem interfejs jest dokładnie taki sam. Dotyczy to również wielu gestów, na przykład przesuwanie palcem po pasku adresu strony sprawi, że zmienimy wyświetlaną aktualnie stronę internetową. Jedyną różnicą, którą zauważysz, będzie dodatkowy przycisk na górnym pasku. Nazywa się on Brave Shield i jest to główna zaleta tego programu. Na tym elemencie skupiłem się trochę niżej.

Muszę również wspomnieć o działaniu tej przęglądarki. Jest ona piekielnie szybka – strony internetowe ładują się w mgnieniu oka. Google Chrome nie cieszy się dobrym zarządzaniem pamięcią RAM. A jak w przypadku Brave? O wiele lepiej, bowiem aplikacja nie obciąża zbytnio naszego urządzenia – tyczy się to również sprzętów starszych.

Porównanie czasów ładowania przykładowych witryn z Google Chrome (fot. Brave.com)

Brave Shield

W Brave Shield zostało „zaszyte” wszystko, co dotyczy blokowania reklam i bezpieczeństwa w internecie. To właśnie z tego miejsca możemy włączyć lub wyłączyć adblocka na danej witrynie (zaleca się wejść na Tabletowo i wyłączyć blokowanie ;). Również tutaj możemy wymuszać HTTPS, blokowanie plików cookie, skryptów, czy nawet zarządzać dostępem do naszego odcisku palca. Dzięki temu dodatkowi, przęglądanie internetu staje się o wiele wygodniejsze i bezpieczniejsze.

Nie wyświetlanie reklam oraz innych elementów, może też odbić się korzystnie na portfelu użytkownika. Korzystanie z Brave Browser pozwoli na zaoszczędzenie sporej ilości pakietu danych, dzięki czemu ten wystarczy na o wiele dłużej.

Ten jeden minusik

W sklepie Google Play znajduje się mnóstwo dobrych przęglądarek, a Brave Browser z pewnością należy do najlepszych. Jest jeden minus, przez który powstrzymuje mnie przed przesiadką z Google Chrome. Jest to synchronizacja. Korzystając z produktu Google’a zawsze pod ręką mam wszystkie swoje zakładki, historię przęglądania, a nawet wypełnione formularze. To wszystko sprawia, że korzystanie ze smartfona staje się o wiele wygodniejsze. W Brave tego brakuje.

Jest jednak promyk nadziei. Otóż Brave Browser jest dostępny również na komputery z systemami Windows, Linux oraz MacOS. Tam mamy dostęp do synchronizacji danych, dzięki autorskiej technologii Brave Sync. Jak na ten moment funkcja ta w produkcie mobilnym nie jest obecna, jednak sami twórcy zapewniają, że nad tym pracuję i ulepszenie zostanie dodane już wkrótce.

Brave Sync

Podsumowanie

Brave Browser to jedna z najlepszych przęglądarek internetowych i może się okazać idealnym zamiennikiem Google Chrome na urządzeniach starszych, jak i na nowszych. Niestety, brak synchronizacji danych sprawia, że przez wielu produkt ten zostanie przekreślony.

Przeglądarka jest dostępna na urządzenia z Androidem oraz iOS. Jest również możliwość zainstalowania jej na komputerze z systemami Windows, Linux oraz MacOS. Należy jednak pamiętać, że wersja desktopowa jest w fazie testów, a więc ma wiele błędów. Wszystkie pliki instalacyjne znajdziecie na tej witrynie.

Pobierz aplikację z Google Play