Asystent głosowy Bixby, instalowany na Samsungu Galaxy S8, może być tylko zmodyfikowaną wersją S Voice

Według informacji, które uzyskała redakcja The Wall Street Journal, Samsung nie skorzysta z asystenta głosowego opracowanego przez firmę Viv Labs. Koreańczycy wykupili ją w zeszłym roku i wszystko wskazywało na to, że Bixby – a tak ma się nazywać inteligentny pomocnik – będzie nowym tworem startupowców i prawdziwą rewolucją wyróżniającą Galaxy S8 spośród modeli konkurencji. Jednak sprawy są nieco bardziej złożone.

Oczywiście, nie chodzi o to, że Samsung rezygnuje z głosowego asystenta – co to, to nie. Przecież Galaxy S8 będzie miał nawet dedykowany przycisk fizyczny, przywołujący „sztuczną inteligencję” i działający niczym lampa Aladyna po potarciu. Jednak pojawiło się kilka nowych, wartych wzmianki interesujących informacji związanych z tym asystentem.

Po pierwsze i chyba najmniej istotne – zarejestrowano logo, którym Samsung będzie posługiwał się podczas promowania Bixby, i jak się można było tego spodziewać – przypomina literę „B”.

Po drugie – pojawiła się informacja, w jakich językach będzie można obsługiwać głosowego asystenta. Według przecieków ma to być jakieś 7-8 języków: angielski, chiński, francuski, niemiecki, włoski, koreański, portugalski i hiszpański. Niestety, polskiego na tej liście brak.

Po trzecie – jest jeszcze „Hello”. Trudno powiedzieć, co to dokładnie jest, ponieważ jedyne źródło informacji o nim to przecieki.

Samsung zarejestrował ten znak towarowy w Europejskim Urzędzie Własności Intelektualnej. Opis określa Hello jako „oprogramowanie, które umożliwi użytkownikom komputerów i urządzeń mobilnych dostęp do treści, agregowanie ich, organizowanie i wchodzenie z nimi w interakcje, uzyskiwanie informacji, zdjęć i tematów interesujących odbiorców”. Dodatkowo w opisie znajdujemy zapis, że Samsung Hello to „aplikacja, która prezentuje spersonalizowane funkcje i informacje, bazując na preferencjach użytkownika w zakresie pogody, muzyki, rozrywki, gier, podróży, nauki, zdrowia, kontaktów, wyszukiwania głosowego i komend głosowych”. 

Wygląda na to, że Hello będzie czymś na kształt inteligentnej aplikacji agregującej treści i proponującej różne funkcje na podstawie tego, w jaki sposób właściciel smartfonu korzysta z urządzenia. Zapewne będzie w tym celu w jakiś sposób połączona z głosowym asystentem Bixby.

Jeśli Bixby, zgodnie z informacjami przekazanymi przez WSJ, będzie „tylko” rozwiniętą funkcją S Voice, może nie być aż tak inteligentny, jak na początku sądziliśmy. Z drugiej strony, jeśli Samsung kładzie na niego tak duży nacisk, że aż instaluje fizyczny, specjalny przycisk, który będzie przywoływał Bixby, to oznacza, że produkt musi być naprawdę dobry. Koreańczycy nie postawiliby tak dużo na jedną kartę, gdyby nie byli pewni, że to, co zamierzają zaprezentować będzie prawdziwym killer feature.

Jeśli wszystkie informacje na temat nowego asystenta Samsunga okażą się prawdą, to ten producent elektroniki stanie na równi z innymi gigantami technologicznymi, oferując konkurencyjną platformę obsługi głosem. Jako, że Bixby ma w pewnym sensie przenikać większość aplikacji Samsunga zainstalowanych na Galaxy S8, może rzeczywiście stać się przydatnym kompanem, który ułatwi obsługę smartfonu. Samsung, dobrze rozgrywając tą kartą, jest w stanie umocnić swoją pozycję w technologicznym świecie.

Na razie trzeba wstrzymać się z jakimikolwiek prognozami – wszak większość informacji o Bixby to tylko strzępki danych, dotyczących wybranych funkcji asystenta. W miarę zbliżania się premiery Samsunga Galaxy S8 będzie ich pewnie coraz więcej. Sam jestem ciekaw, w jakiej formie Koreańczycy zaprezentują swoją sztuczną inteligencję. Mały przewrót na rynku byłby ciekawą odmianą.

 

źródło: Android Authority, GSMarena, Sammobile 1, 2, 3