Aplikacja Autopay – dzięki niej przejedziesz autostradę A1 bez zatrzymywania się przy bramkach

To jest coś, co nazywam praktyczną aplikacją: użytkownicy Androida i iOS, po odpowiednim skonfigurowaniu Autopay mogą teraz pokonać autostradę A1 bez zatrzymywania się w punktach poboru opłat. Szlaban przy wjeździe i zjeździe z autostrady podniesie się sam. Odjazd.

Aplikacja Autopay jest dziełem polskiej spółki Blue Media. Żeby móc z niej korzystać, musimy najpierw przejść proces rejestracji w systemie bm.pl. Kiedy ustawimy już login i hasło do tego serwisu, za ich pomocą logujemy się do aplikacji Autopay. Tam z listy modeli samochodów dodajemy pojazd, którym się poruszamy po drodze oraz wprowadzamy jego numer rejestracyjny. Kolejny krok to przypisanie do aplikacji karty płatniczej. To za jej pomocą będziemy wyrównywać rachunki za przejazdy autostradą.

bm.pl

Całość w założeniu ma działać wprost magicznie: kiedy użytkownik aplikacji Autopay będzie zbliżał się do bramki wjazdowej na autostradę, oznaczonej logo AmberGO, szlaban przy niej otworzy się automatycznie, przepuszczając rozpoznany przez system pojazd. Podobnie ma być przy wyjeździe z autostrady.

Oczywiście Autopay ma swoje ograniczenia

Pierwszym z nich jest to, że na razie bramki AmberGO znajdują się tylko na wjeździe i wyjeździe z autostrady, czyli w Nowej Wsi oraz Rusocinie (w obu kierunkach). Oznacza to, że żeby skorzystać z aplikacji i systemu, musimy przejechać pełną trasę autostrady A1. Chcąc „wbić się” tylko na jej odcinek lub wcześniej zjechać z nitki, musimy skorzystać ze zwykłych bramek, bo tylko one pobiorą odpowiednią opłatę i wydadzą bilet.

Drugie ograniczenie dotyczy liczby wspieranych autostrad. Na ten moment system działa tylko na jednej – na A1. To w gruncie rzeczy program pilotażowy, ale Blue Media obiecuje, że jeśli pomysł przyjmie się dobrze, to z Autopay skorzystamy również na innych autostradach.

Trzecie ograniczenie dotyczy liczby dostępnych modeli samochodów, które możemy wybrać z bazy, by określić, czym jedziemy. Niektóre bardziej egzotyczne wozy nie znajdują się na liście, przez co nie można przypisać do nich numeru tablicy rejestracyjnej. W konsekwencji uniemożliwia to skorzystanie z aplikacji. Jej twórcy na bieżąco dodają jednak do bazy brakujące modele aut, więc jeśli nie przemieszczamy się jakimś hinduskim motorowerem na czterech kołach, nie powinno być problemu z odnalezieniem modelu własnego automobilu.

Kierowcy na pewno docenią taki sposób na płynniejsze pokonywanie bramek na autostradach. Eliminuje to konieczność stania w kolejkach za osobami, które wykupują bilety za bilon – w bramkach AmberGO nie jest możliwe opłacanie przejazdu gotówką.

Aplikację na Androida pobierzecie stąd, a na iOS stąd.

 

źródło: Cashless