Asystent Google udostępniony na smartfony z Androidem Lollipop oraz tablety z Androidem Nougat i Marshmallow

Asystent Google początkowo był bajerem, zarezerwowanym wyłącznie dla Pixel i Pixel XL. Później jednak koncern z Mountain View postanowił go „uwolnić” i pierwszym modelem nie z własnej stajni z preinstalowanym asystentem był – jeżeli mnie pamięć nie myli – LG G6. Potem dołączyły do niego wszystkie smartfony z Androidem Nougat i Androidem Marshmallow. Teraz natomiast ten tandem wzbogaci się o smartfony z Androidem Lollipop i tablety z Androidem Nougat i Androidem Marshmallow.

Nie ukrywam, że osobiście bardzo jaram się cyfrowymi asystentami i niemiłosiernie ubolewam nad tym, że ani Asystent Google, ani Siri Apple, ani Alexa Amazon nie potrafią komunikować z użytkownikiem po polsku. W pierwszym przypadku jedynymi, obsługiwanymi językami są: angielski (Australia, Indie, Kanada, Singapur, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania), francuski, japoński, koreański, niemiecki, portugalski (Brazylia) oraz włoski. Co prawda Google obiecuje, że „wkrótce” doda kolejne, lecz na polski w najbliższej przyszłości bym nie liczył.

Mimo wszystko nie można przejść obojętnie obok faktu, że Asystent Google jest od teraz dostępny także na smartfony, pracujące pod kontrolą systemu Android 5.0 Lollipop oraz tablety z Androidem 7.0 Nougat i Androidem 6.0 Marshmallow. To dobra decyzja z punktu widzenia użytkownika i wręcz strategiczna z punktu widzenia Google. Jak bowiem pokazują ostatnie statystykilizakowy system ma w sumie 26,3% udziałów w rynku, co – biorąc pod uwagę fakt, że obecnie aktywnych jest ponad 2 miliardy urządzeń z tym OS-em – przekłada się na jakieś ~500 milionów potencjalnych, nowych użytkowników Asystenta Google.

Oczywiście tylko w teorii, ponieważ w praktyce – jak już wspomniałem – pomocnik koncernu z Mountain View nie obsługuje większości języków, a jedynie te najpopularniejsze. Mimo wszystko na pewno masa osób ucieszy się z faktu, że Google udostępniło swojego asystenta na nowe urządzenia.

Źródło: Google