Nie będziemy musieli czekać zbyt długo na kolejną usługę oferującą dostęp do filmów i seriali online. Apple ma rzekomo otworzyć taki serwis jeszcze w kwietniu.
Zgodnie z raportami, przekazanymi przez redakcję The Information, Apple prowadzi rozmowy z firmami z branży rozrywkowej odnośnie treści, które mogłyby pojawić się w serwisie strumieniującym wideo. Prawa do umieszczenia filmów i seriali na nowej platformie muszą być udzielone do połowy kwietnia, bo wtedy Apple planuje wystartować ze swoją usługą.
Jak się uważa, serwis będzie dysponował własnymi, oryginalnymi produkcjami. Obecnie Apple pracuje nad ponad dwudziestoma programami telewizyjnymi, z których wiele weszło w fazę castingu i są bliskie rozpoczęcia zdjęć, o ile filmowanie nie rozpoczęło się do tej pory.
Apple podpisało umowy na wiele filmów i przyciągnęło kilku znanych producentów telewizyjnych, takich jak Jason Katims (autor scenariuszy do Roswell: W kręgu tajemnic (1999) czy I że cię nie opuszczę (2012)) i Justin Lin (reżyser serialu Detektyw (2014) czy kilku filmów z serii Szybcy i wściekli).
Nie zabraknie także treści obecnie dostępnych w innych serwisach streamingujących wideo, jak choćby w HBO GO.
Apple zamierza udostępniać nową usługę za pomocą już istniejącej aplikacji na telewizory. Niektóre treści mają być dostępne dla użytkowników sprzętu tego producenta za darmo. Start serwisu odbędzie się w USA, ale Apple planuje rozszerzyć jego dostępność do ponad 100 krajów, jeszcze przed zakończeniem 2019 roku.
Oczywiście czynnikiem decydującym o tym, czy nowa usługa odniesie sukces, będzie cena miesięcznej subskrypcji. Wtedy okaże się, czy Netflix czy HBO GO mogą obawiać się odpływu klientów.
źródło: The Information przez fonearena
