Asystent Google

Google wprowadza kilka zmian w Asystencie Google. A my wciąż na niego czekamy

Asystent Google prędzej czy później zacznie mówić po polsku, ale kiedy koncern z Mountain View oficjalnie go udostępni – tego na razie nie wiadomo. Firma cały czas jednak nad nim pracuje i go rozwija, o czym świadczy najnowsza aktualizacja, którą właśnie rozesłano do użytkowników.

Asystent Google zadebiutował na rynku już dwa lata temu. Początkowo zarezerwowany był dla właścicieli smartfonów Pixel i Pixel XL, ale później trafił również na inteligentne telefony i tablety innych producentów. Do tego Google wypuściło na rynek serię głośników z nim na pokładzie, dzięki czemu stał się on codziennym kompanem mnóstwa osób, które podejrzewam można liczyć już w dziesiątkach milionów, jeśli nie setkach.

Google zauważyło, że prawie połowa interakcji z Asystentem Google odbywa się zarówno za pomocą głosu, jak i dotyku. Z tego powodu zdecydowano się go nieco odświeżyć na smartfonach, aby użytkownik mógł łatwiej korzystać z jego pomocy, bez względu na to, czy robi to głosowo, dotykiem, czy tym i tym.

Aktualizacja Asystenta wprowadza większe elementy wizualne, aby były widoczne już na pierwszy rzut oka. Pojawiły się też nowe kontrolki, pozwalające sterować urządzeniami z segmentu smart home (na przykład zmieniać natężenie światła w lampie lub dźwięku w inteligentnym głośniku za pomocą wirtualnego pokrętła). Użytkownik może od teraz także edytować wiadomości dyktowane głosowo (tj. m.in. dodawać przecinki i zmieniać słowa).

fot. Google

Po aktualizacji Asystenta użytkownik dostaje również łatwiejszy dostęp do podglądu dnia, aczkolwiek ta opcja działa tylko na smartfonach z Androidem. Deweloperzy otrzymali natomiast narzędzia, które będą mogli wykorzystać na różne sposoby. Google podaje na przykład, że Food Network wyświetla większe obrazki w przepisach, a FitStar używa GIF-ów, aby pokazać podgląd ćwiczeń.

Polecamy również:

https://www.tabletowo.pl/2018/10/03/asystent-google-po-polsku-w-polsce-kiedy/

Źródło: Google