poczta polska placówka
źródło: Poczta Polska

Poczta Polska coraz bardziej przypomina Allegro

Z czym kojarzą Wam się zakupy na Poczcie Polskiej? 15 lat temu powiedziałbym, że z kupowaniem kopert, kartonów do wysyłki czy kolekcjonerskich znaczków. Czasy się jednak zmieniają i od dziś na poczcie zamówicie również tablet, telewizor czy wideorejestrator.

Internetowa Poczta Polska

Żeby była jasność – mówimy tutaj o cyfrowym sklepie, jaki Poczta Polska uruchomiła w 2024 roku. Na początku skupiał się on głównie na oferowaniu klientom przedmiotów związanych z pocztą, jednak od teraz spotkamy w nim tysiące innych produktów. Przede wszystkim mowa tu o urządzeniach elektronicznych, ale także o rzeczach które można przypisać do kategorii „dom i ogród”, „sport” czy „zdrowie”.

Spółka chwali się przede wszystkim nawiązaniem współpracy z TCL – chińskim producentem, który ma w swojej ofercie m.in. smartfony, tablety czy telewizory. Oprócz niego na cyfrowej platformie możemy również kupić hulajnogi marki Ducati, wideorejestratory Neoline czy małe AGD spod znaku Cecotec. Zamówienia mają być realizowane przez kurierów Poczty Polskiej, a wysyłka przy zakupach powyżej 50 złotych jest bezpłatna.

Czy „zakupy na poczcie” się opłacają?

Oczywiście dla osób, które spędziły godziny na szukaniu najlepszych okazji w internecie, najważniejsza jest jedna kwestia – czy ceny sklepu Poczty Polskiej są w jakimkolwiek stopniu konkurencyjne?

sklep poczta polska w internecie 2025
(Źródło: Bartosz Kaja | Tabletowo.pl)

Wbrew temu, co może Wam podpowiadać intuicja, nie jest wcale tak źle. Smartfon TCL 50 Pro Nxtpaper kosztuje 1199 złotych, a porównywarka cenowa podpowiada nam, że identyczną cenę powinniście znaleźć w innych elektromarketach. W przypadku telewizora TCL 50P655 jeden ze sklepów kojarzonych z elektroniką oferuje go w cenie 1319 złotych, Poczta Polska wyceniła natomiast urządzenia na 1399 złotych. Największą przebitkę widać na hulajnodze Ducati Pro II Evo – ta dostępna jest w internecie już od 2499 złotych, natomiast kupując ją „na poczcie” zapłacilibyście 2899 złotych, czyli 300 złotych więcej.

Nie mi oceniać, czy decyzja o rozwijaniu własnego internetowego sklepu Poczty Polskiej ma sens w szerszej perspektywie. Jeżeli zyski z przedsięwzięcia będą na tyle duże, że spółka będzie w stanie utrzymać projekt i przy okazji uchronić się przed kolejną podwyżką cen usług kuriersko-pocztowych, to raczej nikt nie będzie miał z tym problemu.